Dwa promile i cztery zakazy. 46-latek próbował uciekać

Ponad dwa promile alkoholu miał 46-letni mieszkaniec Andrychowa, który wsiadł za kierownicę volkswagena mimo czterech sądowych zakazów prowadzenia pojazdów. Spowodował kolizję i próbował odjechać, ale dzięki reakcji świadka i szybkiej interwencji policjantów został zatrzymany.

Kolizja na ul. Lenartowicza

Do zdarzenia doszło 14 września na ul. Lenartowicza. Kierowca volkswagena uderzył w zaparkowanego peugeota, a następnie oddalił się z miejsca. Świadek, który zauważył całe zajście, nie pozostał obojętny i zdecydował się pojechać za sprawcą. O sytuacji powiadomił policję, a kilka minut później na parkingu przy ul. Włókniarzy wskazał funkcjonariuszom auto i kierującego.

Zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy

Dzielnicowi z Komisariatu Policji w Andrychowie szybko podjęli interwencję. 46-latek został zatrzymany i przebadany alkomatem. Wynik wskazał ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo mundurowi ustalili, że mężczyzna ma aż cztery aktywne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych wydane przez sądy w Wadowicach i Oświęcimiu.

Zarzuty i konsekwencje

Mieszkaniec Andrychowa usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości pomimo sądowych zakazów. To przestępstwo z art. 178a §4 Kodeksu karnego, za które grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Odpowie również za spowodowanie kolizji.

Apel policji i rola mieszkańców

Policjanci podkreślają, że to reakcja świadka miała kluczowe znaczenie. – Dzięki jego postawie z dróg został wyeliminowany kolejny nietrzeźwy kierowca – zaznaczają funkcjonariusze. Jednocześnie apelują do wszystkich kierowców o odpowiedzialność i rozwagę, przypominając, że osoby prowadzące pojazdy pod wpływem alkoholu stwarzają poważne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu.