Szkoła do likwidacji? Rodzice nie chcą stowarzyszenia

27.06.2025 17:23

Paweł Chudecki

Czy rodzice zdążą zawiązać stowarzyszenie? Mają czas do końca czerwca i ta opcja wydaje się być na dzień dzisiejszy jedynym rozwiązaniem.

Mowa o Szkole Podstawowej im. Tadeusza Kościuszki w Międzybrodziu Bialskim – Żarnówce.

Do oddziałów szkoły podstawowej i przedszkola uczęszcza w sumie niespełna 90 dzieci. W związku z zapowiadaną przez gminę Czernichów reorganizacją oświaty, rodzice uczniów z Żarnówki od listopada ubiegłego roku biją na alarm obawiając się likwidacji placówki. Spotkania jakie odbyły się do tej pory nie przyniosły istotnych rozstrzygnięć.

Zobacz też: Czy szkołę przejmie stowarzyszenie?

Dzisiaj pod Urzędem Gminy Czernichów rodzice zorganizowali protest.
Zebraliśmy się tu po to, aby protestować. Nie dla samego protestu, tylko w obronie naszej szkoły, naszych dzieci, naszej przyszłości przede wszystkim, naszej społeczności. Od lat walczymy o przetrwanie dla tej szkoły – mówi Iwona Dudziak, przewodnicząca Komitetu Obrony Szkół. Posłuchaj

Symboliczna data – protest na zakończenie roku szkolnego

Protest został zorganizowany w ostatni dzień roku szkolnego, co mieszkańcy traktują jako symboliczny moment. To właśnie tego dnia kończy się czas regularnych zajęć dydaktycznych, a jednocześnie – jak podkreślają – nie mogą być pewni, czy po wakacjach szkoła w ogóle otworzy swoje drzwi.
Dla wielu rodziców i nauczycieli to nie tylko koniec roku, ale również moment niepokoju o przyszłość edukacji w ich miejscowości.

Tylko stowarzyszenie

Gmina zaproponowała utworzenie stowarzyszenia, które miałoby zarządzać placówką. Ta propozycja pojawiła się w kontekście dążenia gminy do likwidacji szkoły w Żarnówce, mówi Piotr Zontek – członek Komitetu Obrony Szkoły.
Wójt, przedstawiając tę propozycję, chwalił się, że inne placówki funkcjonujące pod zarządem stowarzyszeń "funkcjonują bardzo dobrze" i wszyscy są zadowoleni. Interpretujemy to jako pośrednie przyznanie się wójta, że gmina "nie potrafi zarządzać szkołą". Wójt między wierszami zasugerował, że skoro gmina musi dopłacać do szkoły 2,5 miliona złotych rocznie, to stowarzyszenie poradziłoby sobie bez tej dopłaty. Posłuchaj

Władze gminy: temat szkoły wraca od lat

Sprawa szkoły w Żarnówce nie jest nowa. Wójt gminy przypomina, że temat jej przyszłości przewija się od dekad.
– Ta sprawa ciągnie się nie od 26 listopada, kiedy pierwszy raz spotkałem się z mieszkańcami tego przysiółka, ale od lat. Około 20 lat, całe moje dorosłe życie – mówi wójt Czernichowa Łukasz Harat.

Według mieszkańców, presja wywierana na nich a związana z koniecznością utworzenia stowarzyszenia, które miałoby przejąć prowadzenie placówki, to zrzucanie odpowiedzialności na lokalną społeczność.

Napisane przez: Paweł Chudecki