Nagrobek ozdobiony stalowymi nartami

Fot. Beata Stekla

Odnowiono i odsłonięto nagrobek Józefa Schnaidera – leśnika, prekursora narciarstwa i nauczyciela Państwowego Technikum Przemysłu Leśnego w Żywcu.

Józef Schnaider spoczywa na cmentarzu Przemienienia Pańskiego w tym mieście, razem z żoną Heleną, krewną Ignacego Daszyńskiego. Był też autorem pierwszego podręcznika narciarstwa. To dzięki niemu narty nazywamy nartami. Wcześniej mówiono na nie "ski".

Odnowiony nagrobek zyskał atrybut w postaci metalowych nart, będących kopią zachowanych do dzisiaj nart znamienitego Żywczanina.

Piotr Jasieński, ratownik TOPR, autor czekającej na druk książki "Śladami drewnianego narciarstwa" oraz inicjator odnowienia nagrobka mówi, że leśnicy w początkach XX wieku używali w swojej pracy nart służbowych. Nie wypadało ich używać prywatnie, więc zwykle mieli drugą parę, do własnych celów. 

– To kopia nart prywatnych Schnaidera, które znajdują się w Muzeum Tatrzańskim. Znalazłem zdolnego człowieka, który zrobił ją ze stali nierdzewnej. Od oryginału różni je to, że zostały skrócone. Niektóre elementy są ruchome, na przykład sprzączki – mówi. Posłuchaj

To kolejny nagrobek odnowiony w ostatnim czasie na cmentarzu Przemienienia Pańskiego. Wcześniej renowację przeszły groby: cicho-ciemnego Wiktora Garczorza, powstańca styczniowego Jakuba Śliża, CK żołnierza Rudolfa Pawełka oraz żołnierza pierwszej wojny światowej Ludwika Pantoflińskiego.

W planach są kolejne odsłonięcia. – 10 kwietnia planujemy odsłonięcie grobu żołnierza Armii Krajowej Antoniego Jakubca, a 23 maja powstańca styczniowego Józefa Suchońskiego – mówi Patryk Żyrek, archiwista cmentarza, który koordynuje przedsięwzięcie przywracania pamięci zapomnianych grobów. Posłuchaj