Wojewoda mówi nie

Przekazany w uzasadnieniu powód nie wyrażenia zgody, to brak uzgodnień Szpitala Żywiec z innymi placówkami na transport chorych. Jak przekazała dyrekcja żywieckiej placówki, przygotowywane jest odwołanie od decyzji wojewody, ponieważ postawiony w decyzji brak uzgodnień, nie jest zdaniem szpitala wymogiem prawnym a zwyczajowym ustaleniem NFZ.
Z informacją skierowaną do władz regionu i samorządu, Szpital Żywiec zwrócił się na początku września. Już 21 sierpnia pojawiły się sygnały, że może dojść do konieczności czasowego zaprzestania działalności w poszczególnych komórkach Szpitala Żywiec, a Partner Publiczny, czyli żywieckie starostwo, przyjął wyjaśnienia od Partnera Prywatnego w tej kwestii. Sytuacja jest wynikiem braków kadrowych, związanych z odejściem łącznie 21 lekarzy od marca 2024 r.
Sprawa poruszyła opinię publiczną nie tylko w regionie, ale pojawia się w ogólnopolskiej debacie. Jej tło stanowią niewypłacone przez NFZ nadwykonania, których suma przekracza już 40 mln zł!
W piątek do Kancelarii Premiera wybierają się samorządowcy z Żywiecczyzny, którzy na 13.00 zwołują przed siedzibą szefa rządu konferencję prasową.

Jak przekazała dyrekcja Szpitala Żywiec, brak zgody wojewody na zawieszenie pracy oddziałów nie wiele zmienia. Fakty mówią same za siebie i jeśli w ciągu najbliższych dni nie wydarzy się nic nadzwyczajnego co uratowałoby sytuację, to z powodu braku personelu część placówki i tak nie będzie pracować.

Przypomnijmy, czasowe zawieszenie dotyczy:

1) Oddziału Chorób Wewnętrznych z pododdziałem nefrologii oraz części internistycznej lzby Przyjeć;
2) Oddziatu Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej l i Il oraz części chirurgicznej lzby Przyjęć;
3) Poradni Potożniczo-Ginekologicznej z gabinetem diagnostyczno-zabiegowym;
4) Poradni Urazowo-Ortopedycznej z gabinetem diagnostyczno-zabiegowym.