Bulwersujące sceny w myjni samochodowej

fot. Myjnia bezdotykowa E. Orzeszkowej

Policjanci z komendy w Oświęcimiu ustalają tożsamość osób, które w myjni samochodowej… umyły psa.

Na nagraniu z monitoringu widać jak klient myjni, szczotką ze środkiem chemicznym, szoruje psa (dwukrotnie). Zwierzę później polewane było wodą pod dużym ciśnieniem. Na cierpienie psa zareagował inny klient, który powiadomił o sytuacji właściciela myjni. Ten z kolei skontaktował się z policją.

Sprawa trafiła także do inspektoratu OTOZ Animals. Fundacja czarny pies i biały kot zapowiedziała, że wystąpi jako oskarżyciel posiłkowy. Nie godzimy się na przedmiotowe traktowanie zwierząt. Zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia nie jest rzeczą – czytamy w internetowym wpisie.