Koza wróciła!

FB/Gmina Kozy

Jej porwaniem żyły nie tylko Beskidy, ale i cała Polska.

Ławeczkę beskidzką w kamieniołomie w Kozach znów ozdabia drewniana rzeźba kozy. Poprzednią ktoś ukradł na jesieni. Niedługo potem nadpalone fragmenty zwierzęcia znaleziono w jednym z palenisk na terenie kamieniołomu. Z kolei w zeszłym tygodniu, także w kamieniołomie, znalazła się cała koza – tyle że pozbawiona części, które znaleziono w palenisku.

– To dobra wiadomość, świadcząca o tym, że kogoś ruszyło sumienie. Nie wiedząc jednak, że uda się znaleźć ukradzioną rzeźbę zamówiono nową, która właśnie trafiła w miejsce poprzedniczki. A ta odnaleziona zostanie naprawiona i stanie w jakimś bezpiecznym miejscu, gdzie nie będzie narażona na kolejne traumatyczne przeżycia – powiedział nam Jacek Kaliński, wójt gminy Kozy. Posłuchaj

Bezpieczeństwo nowej rzeźbie ma zapewnić monitoring, który gmina planuje zainstalować w kamieniołomie. Posłuchaj

Takich ławeczek jak w Kozach, po polskiej i słowackiej stronie Beskidów stoi 26. Ustawiono je w ramach transgranicznego projektu realizowanego przez Lokalną Organizację Turystyczną Beskidy i słowacki Združenie Región Beskydy.