Reprezentacja Polski w Brzeszczach!

materiały KS Górnik Brzeszcze

Seniorska reprezentacja Polski w Brzeszczach? Tak, 31 marca 1993 roku biało-czerwoni rozegrali towarzyskie spotkanie z Litwą na boisku Klubu Sportowego Górnik Brzeszcze.

Jak wspomina Piotr Pawelak, obecny prezes Górnika, zarząd klubu starał się o mecz międzypaństwowy, ale mowa była o reprezentacji młodzieżowej. Tymczasem gruchnęła wieść: przyjeżdżają seniorzy!

Klub miał zaledwie trzy tygodnie, aby przygotować się do wydarzenia. Pech chciał, że tuż przed meczem spadła gruba warstwa mokrego, ciężkiego śniegu. Gotowe boisko zostało kompletnie zasypane. Zaczęła się walka o utrzymanie spotkania.

– Ziemia nie była zmarznięta, więc nie dało się śniegu odsunąć za pomocą pługów. Wszystko odbywało się ręcznie. Łopaty, taczki, a nawet nosze polowe służyły do tego, aby wynieść śnieg z boiska. W jego usuwaniu uczestniczyli oddelegowani pracownicy kopalni, uczniowie, strażacy, a w ostatnim dniu nawet jednostka wojskowa, która wtedy funkcjonowała w Oświęcimiu. Jeżeli mogę tak powiedzieć, widowisko odbywało się już na kilka dni przed meczem, bo brzeszczanie tłumnie przychodzili obserwować tę heroiczną walkę ze śniegiem – wspomina Piotr Pawelak. Posłuchaj

Udało się. 31 marca, punkt 16.00 obie drużyny wbiegły na murawę. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. Bramkę dla nas strzelił Piotr Świerczewski, jedyną w swojej karierze. Mecz obserwowało około 7 tysięcy widzów.

Zachowało się kilka pamiątek związanych z meczem: m.in. zdjęcia, folder czy bilety.

– Ciekawostką może być fakt, że bilet normalny kosztował wtedy 50 tysięcy złotych, a ulgowy 25 tysięcy. Więc gdyby taki bilet zobaczył dzisiaj ktoś kto nie orientuje się jakie w tamtych czasach były ceny, mógłby pomyśleć, że to walka zawodowa w Dubaju, a nie mecz na stadionie w Brzeszczach – uśmiecha się nasz rozmówca. Posłuchaj

Biało-czerwonych prowadził wtedy Andrzej Strejlau.