Bielsko-Biała

Była już kontrola dot. żywienia w szkołach

today16.01.2023 13:45

Tło
share close

– Nie mam negatywnych sygnałów, do mnie nie dotarły – mówił na naszej antenie Piotr Kucia, zastępca prezydenta Bielska-Białej pytany o kwestię żywienia uczniów podstawówek. Od stycznia posiłki do szkół dostarczają firmy, które wygrały przetarg ogłoszony przez ratusz. W ponad połowie jest to ta sama firma, która dostarcza jedzenie do szpitala wojewódzkiego. To obudziło niepokój rodziców. W sieci można było przeczytać, że będą wycofywać deklaracje dot. żywienia ich dzieci w szkole.

Jak po kilkunastu dniach sprawdza się nowe rozwiązanie dot. żywienia dzieci w szkołach podstawowych na terenie Bielska-Białej? Pytaliśmy o to zastępcę prezydenta miasta. Dla ponad połowy placówek obsługę żywieniową uczniów wygrała jedna firma. Wiceprezydent potwierdził, że przeprowadzono kontrolę dot. wypełniania zapisów umowy w przypadku tej firmy.

– Dokonaliśmy kontroli w firmie, która te posiłki dostarcza, jak są one przygotowywane. Nie stwierdziliśmy jakichkolwiek uchybień lub nieprawidłowości. I realizujemy żywienie zgodnie z zapisami umowy. Dodam tylko, że jesteśmy w umowach zabezpieczeni, że jeżeli to żywienie będzie realizowane, nie tak jak się umówiliśmy, to taką umowę możemy w każdej chwili wypowiedzieć – mówił na naszej antenie wiceprezydent miasta, Piotr Kucia. Posłuchaj.

Przetarg na żywienie dzieci w podstawówkach, w ramach "gorącego posiłku", jest nowym rozwiązaniem. Wynika z prawa o zamówieniach publicznych. W praktyce wyglądało to tak, że dyrektorzy szkół poprosili magistrat o przeprowadzenie postępowania. Jego rozstrzygnięcie nastąpiło tuż przed świętami. Na 21 postępowań w dwóch przypadkach wygrali dotychczasowi ajenci. W czterech przypadkach do końca tego roku szkolnego z kuchni w szkołach będą korzystać firmy, które żywiły dzieci w danej placówce do tej pory.

Kluczowym kryterium w przetargu, podzielonym na części, było kryterium ceny.

Napisane przez: Joanna Wieczorek-Tyc