Tragiczny finał. Odnaleziona 14-latka nie żyje
Robert FraśRobert Fraś

Tragiczny finał. Odnaleziona 14-latka nie żyje

Niestety spełnił się najgorszy scenariusz. Dziś zmarła 14-letnia dziewczynka znaleziona w śniegu w centrum Andrychowa.
Przypomnijmy, pierwszy komunikat o jej zaginięciu policja opublikowała wczoraj około godziny 13.00. Wcześniej, po godzinie 8.00 rano miała skontaktować się z ojcem i przekazać, że źle się czuje. Tata dziewczynki zgłosił się do Komisariatu Policji w Andrychowie. Tam miał spędzić sporo czasu.
Tu pojawia się pytanie, dlaczego cała procedura od zgłoszenia do poszukiwań, trwała tak długo?  Dziewczynka najprawdopodobniej siedziała na widocznej na zdjęciu mobilnej reklamie. Niedaleko, przy ruchliwej Drodze Krajowej nr 52 znajduje się chodnik. - Znajdowała się w bardzo niefortunnym miejscu. Jestem pewny, że gdyby ktoś ją zauważył, od razu by zareagował – mówi nam mężczyzna spotkany przy zniczach. 
Z nieoficjalnych informacji wiemy, że dziewczynka jakiś czas spędziła w śniegu. Po znalezieniu była w stanie głębokiej hipotermii. Została przetransportowana do szpitala w Wadowicach, później do placówki w Prokocimiu. 


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: