Polacy nie pękają w piekle Safari! Kajto dowiózł punkty, mimo awarii

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zameldowali się na mecie legendarnego Rajdu Safari. Choć rajd nie oszczędzał nikogo, a ich sobotni etap przerwała poważna awaria zawieszenia, Polacy pokazali hart ducha i dowieźli do mety czwarte miejsce w kategorii WRC2 Challenger.

Rajd rozpoczęli mocnym akcentem – nowa Toyota GR Yaris Rally2 i debiut w barwach polskiego zespołu Rallylab Technology od razu dały efekt. Kajetanowicz i Szczepaniak już po pierwszym dniu przewodzili stawce WRC2 Challenger oraz całej kategorii WRC2. Pech przyszedł w sobotę, gdy musieli zatrzymać się na jednym z odcinków i samodzielnie naprawić auto. Stracili cenne minuty i spadli w klasyfikacji, ale nie poddali się.