Listeners:
Top listeners:
play_arrow
Radio BIELSKO Przeboje non-stop
play_arrow
Radio EXPRESS FM Prawdziwa Lokalna Stacja
play_arrow
Radio DISCO Zawsze w rytmie!
play_arrow
Radio MEGA Mega Przeboje!
play_arrow
Radio NUTA Same dobre nuty!
LKS Leśna zakończył rundę jesienną Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej na szóstym miejscu tabeli. Zespół zdobył 20 punktów w 13 meczach, notując sześć zwycięstw, dwa remisy i pięć porażek. Bilans bramkowy drużyny to 25:26.
Jeszcze przed rozpoczęciem tego sezonu marzyli o tym, by uniknąć walki o utrzymanie. Dziś beniaminek Klasy Okręgowej Skoczów-Żywiec - LKS Leśna, wraz z Cukrownikiem Chybie, zadziwili obserwatorów swoją nadzwyczaj dobrą formą tej jesieni. Czy trener Mateusz Stankiewicz spodziewał się tak dobrego startu?
LKS Leśna powrócił do Klasy Okręgowej po dwóch sezonach przerwy. Można powiedzieć, że w nowej rzeczywistości odnaleźli się całkiem nieźle. Plasują się w środku stawki, a ich ostatnie spotkanie z pewnością wlało sporo optymizmu w serca sympatyków. Wysoka wygrana na własnym boisku z Victorią Hażlach pozwoliła dopisać na ich konto kolejne trzy punkty.
Liderzy skoczowsko-żywieckiej Klasy Okręgowej nie pozostawili złudzeń, kto na boisku miał więcej argumentów na boisku. Gospodarze nie uniknęli jednak błędów dających gościom nadzieję na odwrócenie wyniku. Jednak chaos w ustawieniu i błędy w komunikacji pogrążyły LKS Leśna.
Są mecze, w których wynik schodzi na drugi plan. Tak właśnie było w Leśnej, gdzie mimo porażki z liderem na pierwszy plan wysunęła się walka beniaminka do ostatniego gwizdka i historyczny gol, który padł w doliczonym czasie gry.
