Siatkówka

Zakończyły rok z przytupem. Siatkarski spektakl w Rybarzowicach

today15.12.2025 21:32

Tło
share close

Siatkarki UKS COS Olimp Szczyrk w dobrym stylu zakończyły ligowe granie w 2025 roku. W swoim ostatnim meczu rundy pokonały MKS Silesia Volley Mysłowice 3:0 (25:17, 25:22, 25:14), potwierdzając wysoką formę i umacniając się na trzecim miejscu w tabeli grupy 2 II ligi.

Spotkanie rozegrane w hali w Rybarzowicach od początku toczyło się pod dyktando miejscowych siatkarek. Olimpki narzuciły własny rytm gry, prezentując solidną zagrywkę, dobrą organizację w obronie i skuteczność w kluczowych momentach. Choć druga partia była bardziej wyrównana, to w całym meczu zespół ze Szczyrku kontrolował wydarzenia na parkiecie.

– Rywalki nie były dla nas zaskoczeniem, znałyśmy ich styl gry. Założenie było proste: wyjść na własnym parkiecie i zagrać swoją siatkówkę. Myślę, że to było kluczem do tego wyniku – podkreślała po spotkaniu Patrycja Bargiel, jedna z wyróżniających się zawodniczek Olimpu.

Wygrana była również ważna pod względem mentalnym. Wcześniejsze spotkanie, derbowa porażka z Wilkowicami (0:3), nie ułożyła się po myśli zespołu, co – jak przyznaje zawodniczka – miało wpływ na pewność siebie. – W poprzednim meczu zabrakło nam wiary w siebie. Same musiałyśmy sobie pewne rzeczy poukładać w głowie i wejść w ten mecz z większą pewnością. Tym razem to się udało – zaznacza Bargiel.

Po 10 kolejkach UKS COS Olimp Szczyrk zajmuje trzecie miejsce w tabeli, ustępując jedynie zespołom z Jastrzębia i Wilkowic. Jak zgodnie przyznają same zawodniczki, apetyt był większy, ale obecna pozycja to solidna podstawa przed dalszą częścią sezonu. – Jesteśmy ambitne i zawsze chcemy więcej, ale gdyby ktoś przed sezonem powiedział, że będziemy na trzecim miejscu, pewnie wzięłybyśmy to w ciemno. Tym bardziej że niektóre mecze kosztowały nas sporo nerwów – dodaje siatkarka Olimpu.

Fot: Facebook/ UKS COS Olimp Szczyrk

Zespół swoje mecze domowe rozgrywa w hali w Rybarzowicach, która coraz częściej staje się prawdziwą twierdzą Olimpu. Dobra atmosfera, rosnąca pewność siebie i stabilna forma sprawiają, że zawodniczki ze Szczyrku mogą z optymizmem patrzeć na rundę rewanżową.

Na razie żyjemy jeszcze tym zwycięstwem, ale po nowym roku chcemy dalej grać swoją siatkówkę, doskonalić to, co już potrafimy i wprowadzać drobne nowości, żeby móc zaskakiwać rywalki – zapowiada Patrycja Bargiel.

Autor: Redakcja Radia BIELSKO