Wreszcie nadeszło przełamanie. Na ten moment czekali od czerwca

Fot: Facebook/Żar Międzybrodzie

141 dni – tyle czekali na zwycięstwo w meczu o stawkę. W końcu coś drgnęło! Soła Kobiernice po długim okresie posuchy, powróciła na zwycięską ścieżkę. Podopieczni Wojciecha Jarosza zapisali na swoim koncie pierwszy komplet punktów – i to z nie byle kim. W 12. kolejce bielskiej A-Klasy pokonali na wyjeździe Żar Międzybrodzie.

Wreszcie się udało

Niemal każda osoba z lokalnego środowiska piłkarskiego podkreślała, że zespół z Kobiernic wcale nie jest tak słaby, jak nakazywałaby twierdzić ligowa tabela. Podobne głosy dobiegały ze środka szatni. Wszyscy byli pewni tego, że Soła w końcu zacznie punktować. Teraz wykonali pierwszy krok w tym kierunku.

Soła ugasiła Żar

Nie ma co ukrywać, że przed niedzielnym starciem wszyscy bez wyjątku jako faworyta wskazywali miejscowy Żar. Mowa przecież o czołowej drużynie ligi. Naprzeciw nich stanął zespół, który w swoim dorobku miał ledwie jeden punkt. Piłka nożna bywa jednak nieprzewidywalna… Ku zdziwieniu wszystkich przyjezdni wygrali… i to wysoko.

Mecz zakończył się wynikiem 1:4, dzięki temu Soła zapisała na swoim koncie premierowy komplet punktów i przeskoczyła w tabeli Zamek Grodziec. Natomiast dla ekipy z Międzybrodzia była to bardzo bolesna porażka. W tym tygodniu nie powiększyli swojego ligowego dorobku, co sprawia, iż czołówka zaczyna powoli uciekać.

Czytaj także: Sztuczna inteligencja obstawiła A-Klasę i B-Klasę – zobacz jak jej poszło