W sobotę skoczkowie z Wisły zawiedli…

fot: PZN

Sobotni konkurs Letniego Grand Prix z pewnością nie był udany dla zawodników WSS-u Wisła. Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek zaprezentowali się poniżej oczekiwań. Najlepszy z naszej reprezentacji był Kamil Stoch, który zawody zakończył tuż za podium.

Przedostatni przystanek Letniego Grand Prix

W ten weekend skoczkowie rywalizują w austriackim Hinzenbach. Pierwszy z konkursów zdecydowanie nie poszedł po myśli zawodników z Wisły. Najlepszy z nich był Piotr Żyła, który zawody ukończył na 16. lokacie. Nieco gorzej poszło Pawłowi Wąskowi – był klasyfikowany na 23. miejscu. Powodów do radości z pewnością nie ma też Aleksander Zniszczoł. Dla niego konkurs zakończył się już na pierwszej serii. Honoru biało-czerwonych bronił Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski uplasował się tuż za podium.

Miejsca Polaków:

• 4. Kamil Stoch 
• 14. Dawid Kubacki 
• 16. Piotr Żyła 
• 23. Paweł Wąsek
• 31. Maciej Kot
• 32. Aleksander Zniszczoł

Czy w niedzielę będzie lepiej?

Już w niedzielę o g. 13.45 nasi skoczkowie będą mieli szansę na poprawę swoich wyników. Jednocześnie każdy z nich musi mieć z tyłu głowy, że na finałowe zawody LGP, ktoś z nich na pewno nie pojedzie. Do kadry na ostatnie zawody tegorocznego cyklu przewidziany jest bielszczanin Kacper Tomasiak. Oznacza to, że jedno z miejsc jest już zajęte i z tej szóstki, tylko pięciu może pojechać do Klingenthal.

Czytaj także: Bielszczanin o krok od ogromnego sukcesu. Ostatni konkurs zadecyduje