Listeners:
Top listeners:
Radio BIELSKO Przeboje non-stop
Radio EXPRESS FM Prawdziwa Lokalna Stacja
Radio DISCO Zawsze w rytmie!
Radio MEGA Mega Przeboje!
Radio NUTA Same dobre nuty!
W sobotnie popołudnie do Bąkowa zawitał lider skoczowskiej A-Klasy. LKS Kończyce Małe był zdecydowanym faworytem tego spotkania, ale wcale nie było tak łatwo jak mogłoby się wydawać. Zryw Bąków postawił się wyżej notowanemu rywalowi, można wręcz powiedzieć, że długimi fragmentami to oni przeważali w tym starciu. Ostatecznie waleczna postawa nie wystarczyła i trzy punkty powędrowały do Kończyc.
Ku zdziwieniu kibiców zebranych na trybunach, to miejscowi od pierwszych minut narzucili swoje warunki. Od samego początku było groźnie, a gra toczyła się głównie pod polem karnym LKS-u Kończyce Małe. Natomiast strzały, którymi gospodarze starali się zagrozić Bartłomiejowi Hanusowi nie były wystarczająco dobre. W 5. minucie próbował Mateusz Labza, a chwile później Adam Goszcz. W obu przypadkach bezskutecznie. W 10. minucie w kapitalnej sytuacji znalazł się Adrian Gabryś, ale przegrał pojedynek z bramkarzem.
W międzyczasie goście nieco się przebudzili i co jakiś czas próbowali zrobić zamieszanie pod szesnastką gospodarzy. Kilkukrotnie na bramkę Tomasza Oślizło, uderzał Ksawery Bizoń, jednak wszystkie próby były niecelne, lub bronione przez golkipera. Pod koniec pierwszej odsłony spotkania świetną indywidualną akcją popisał się Mateusz Labza, który minął obrońcę i oddał niezły strzał. Na drodze do upragnionego trafienia stanął bramkarz gości. Mimo wielu sytuacji, do szatni zawodnicy obu drużyn schodzili przy bezbramkowym remisie.
Po zmianie stron podopieczni Tomasza Lapczyka wciąż prezentowali się nieźle i już od pierwszych minut dążyli do otworzenia wyniku spotkania. W 50. minucie niezłą okazję miał Dominik Mąka, ale jego strzał z boku pola karnego nie znalazł drogi do bramki. Trzy minuty później niezwykle groźnie było już w drugim polu karnym. Ksawery Bizoń dograł piłkę do środka, trafiła ona pod nogi Kamila Adamka, lecz ten naciskany przez obrońcę spudłował.
W 58.minucie nadeszło w końcu długo wyczekiwane trafienie. LKS Kończyce Małe wyszedł na prowadzenie. Dośrodkowanie z boku boiska wykorzystał Ksawery Bizoń i wyprowadził tym samym swoją drużynę na prowadzenie. Zryw szybko zabrał się za odrabianie strat, niespełna dwie minuty po wznowieniu gry, Mąka oddał niezły strzał, ale Hanus ponownie uchronił swój zespół przed stratą.. Potem uderzali jeszcze kolejno: Łukasz Orszulik i Rafał Obrochta, obaj bez powodzenia. Nieskuteczność Bąkowa sprawiła, że niestety musieli obejść się smakiem, dobra postawa nie wystarczyła i na koniec to goście mogli się cieszyć ze skromnego zwycięstwa 0:1
Zryw Bąków 0:1 (0:0) LKS Kończyce Małe
0:1 Bizoń (58′)
Zryw Bąków
Oślizgło – Pietrzyk, Olejniczak, Orszulik, Niedzielski, Gabryś (65′ Obrochta), Pałucki, Goszcz, Labza, Mąka (65′ Lewandowski), Szymański (80′ Lapczyk)
Trener: Robert Lapczyk
LKS Kończyce Małe
Hanus – Wija (60′ Pilarz), Kaczyński, Wcisło, Brychcy, Wenglorz, Mokry (80′ Moskal), Górczyński, Chmiel (45′ Chmiel), Adamek, Bizoń (60′ Węglorz)
Autor: Mikołaj Lorenz
Zadzwoń do nas, wybierz jedną z dwóch muzycznych propozycji i pozdrów bliskich na żywo w Radiu BIELSKO.
closeCopyright Radio BIELSKO