Piłka nożna

Zabójcze cztery minuty Spójni Landek

today07.09.2025 15:31

Tło
share close

Za nami spotkanie 7. kolejki IV ligi. Do naszego regionu zawitała druga drużyna Rakowa Częstochowa. Przyjezdni musieli jednak obejść się smakiem, bowiem miejscowa Spójnia zgarnęła komplet punktów

Piłkarskie szachy w pierwszej połowie

Pierwsza połowa zdecydowanie nie należała do najbardziej interesujących. Przez pierwsze 45 minut mecz był bardzo zamknięty, a zawodnicy obu drużyn rozgrywali partię piłkarskich szachów. Spotkanie toczyło się głównie w środkowej strefie boiska. Co jakiś czas, którejś z drużyn udawało się przedostawać pod bramkę rywala, jednak nic ciekawego z tego nie wynikało.

Z upływem czasu dało się zaobserwować rosnącą przewagę gospodarzy. Pod koniec pierwszej części spotkania Giorgi Merebashvili świetnie odnalazł się w polu karnym i stanął oko w oko z bramkarzem. Oskar Kubik wybronił jednak ten strzał i uchronił swój zespół przed stratą bramki. Później zbyt wielu sytuacji bramkowych już nie było, więc zawodnicy zeszli do szatni przy bezbramkowym remisie.

Po przerwie Spójnia ruszyła do ataku

Po zmianie stron w końcu zaczęło się dziać nieco więcej. Gospodarze od pierwszych minut starali się zaznaczyć swoją przewagę. W 47 minucie bramkę po dośrodkowaniu zdobył Patryk Czader. Piłkarze Spójni wcale nie zamierzali się zatrzymywać i szybko ruszyli po drugie trafienie. Już cztery minuty później doszło do faulu w polu karnym Rakowa, po którym arbiter wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Patryk Fabian i pewnym strzałem posłał piłkę do siatki.

Dwie szybko stracone bramki z pewnością podcięły skrzydła piłkarzom Rakowa. Ekipa przyjezdnych starała się gonić wynik, jednak ich próby nie przynosiły żadnych efektów. Z każdą minutą dało się wyczuć narastającą frustrację wśród przyjezdnych, którzy mimo usilnych starań nie byli w stanie zagrozić bramce Patryka Kierlina. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0

Patryk Pindel – „popełniliśmy mniej błędów”

O krótki komentarz po spotkaniu, poprosiliśmy szkoleniowca Spójni Landek. Patryk Pindel nie krył zadowolenia z wyniki oraz gry swojego zespołu. Podkreślił, że jego zespół świetnie wywiązywał się z zadań taktycznych.

Najbardziej pozytywne dla mnie jest to, że drużyna zrealizowała zadania, które im powierzyłem na ten mecz. Te zadania były wykonywane na bardzo wysokim poziomie przez całe 90 minut.{…} Jestem z nich bardzo dumny, ponieważ kolejny raz udowodnili, że jeśli narzuca się im pewne założenia, to oni w to wierzą i razem dążymy do sukcesu.{…} Dziś popełniliśmy mniej błędów niż goście, stąd ten wynik– podsumował Patryk Pindel

 

Spójnia Landek 2:0 Raków Częstochowa II
1:0 Patryk Czader (47′)
2:0 Patryk Fabian (51′) (rzut karny)

Spójnia Landek

Kierlin, Turoń, Kralczyński, Szołtys (79′ Macura), Pisarek (83′ Borek), Biskup, Wojtyła, Merebashvili (90′ Kowalczyk), Czader, Fabian, Czaicki (85′ Madzia)

 

Napisane przez: Mikołaj Lorenz