Podbeskidzie potrzebuje stabilizacji. Co przyniesie następna kolejka?

Szymon Jaszczurowski / tspodbeskidzie.pl

Podbeskidzie Bielsko-Biała ma za sobą nieudaną jesień. W tym sezonie ekipę Górali prowadziło już trzech różnych szkoleniowców. Obecny trener – Marcin Włodarski pracę rozpoczął bardzo udanie, jednak jego drugie spotkanie na ławce trenerskiej wyglądało już znacznie gorzej. W tę niedzielę czeka ich kolejny wyjazd. Tym razem zmierzą się z Sandecją Nowy Sącz

U siebie nie wyszło, jak będzie na wyjeździe?

Rozpoczynamy rundę rewanżową. W 18. kolejce Betclic 2. Ligi Podbeskidzie uda się w delegację do Nowego Sącza, gdzie będzie rywalizować z miejscową Sandecją. Zespoły w tym sezonie już ze sobą grały – podczas inauguracji sezonu. Wtedy na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej lepsi okazali się przyjezdni. Bielszczanie ulegli swoim rywalom 1:3. Niedzielne spotkanie zaplanowano na g. 15.00. Będzie to ostatni wyjazd bielskiego zespołu w tym roku. 

Potrzeba punktów

Nie ma co ukrywać, że Podbeskidzie potrzebuje punktów. Ich pozycja w ligowej tabeli jest daleka od oczekiwań, a brak stabilizacji z pewnością nie ułatwia walki o poprawę tej sytuacji. Górale grają w kratkę. Wygrywają, by później kolejne dwa mecze przegrać, a trzeci zremisować… W ten sposób ciężko coś zbudować. Czekają ich jeszcze dwa ostatnie mecze przed zimą. Czy uda się skończyć rok w nieco lepszych humorach?

Czytaj także: Najpierw reprezentacja, potem Podbeskidzie – intensywne 48 godzin pomocnika Górali