Nic nie wpadło… Górale z bezbramkowym remisem

Foto: Szymon Jaszczurowski / tspodbeskidzie.pl

Za nami spotkanie 18. kolejki Betclic 2. Ligi. Podbeskidzie Bielsko-Biała w Nowym Sączu bezbramkowo zremisowało z miejscową Sandecją. Tym samym nowy szkoleniowiec po trzech spotkaniach ma już komplet wyników… Marcin Włodarski w swoim pierwszym meczu u sterów pokonał Resovię Rzeszów, przed tygodniem poległ w Nowym Targu, a teraz podzielił się punkami z Sandecją…

Skuteczności brakowało od samego początku…

Już od pierwszych minut spotkania dało się zauważyć, że zawodnicy obu drużyn nie mają zbyt dobrze ustawionych celowników. Pierwsze groźne uderzenie na bramkę rywali oddał Krzysztof Kolanko. Piłka po strzale młodzieżowego reprezentanta Polski poszybowała jednak nad bramką. Niecelnie strzelał również Maciej Górski. Z podobnym efektem atakowali gospodarze.

W drugiej części pierwszej odsłony próbowali jeszcze, chociażby Bartosz Martosz, czy Marcin Urynowicz. Im również do szczęścia trochę zabrakło. W efekcie oba zespoły na przerwę schodziły przy bezbramkowym remisie.

Po przerwie próbowali, ale efektów nie było

Bielszczanie nie zamierzali zadowalać się remisem i od pierwszych minut drugiej połowy dążyli do zdobycia gola, który otworzyłby wynik spotkania. W 58. minucie pod bramką Sandecji zrobiło się groźnie… Kacper Piątek dograł futbolówkę do Martosza, jednak strzał pozostawiał wiele do życzenia.

Górale mogli też mówić o sporym szczęściu. W 70. minucie słupek uchronił ich przed stratą bramki. Bliski szczęścia był Daniel Pietraszkiewicz. Później nie mieliśmy już zbyt wielu klarownych sytuacji, a spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0

Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0 (0:0) Sandecja Nowy Sącz

Podbeskidzie Bielsko-Biała

Forenc – Biernat, Gach, Górski, Kizyma (87′ Bieroński), Kolanko (76′ Florek), Martosz (76′ Słomka), Piątek (64′ Bednarski), Ściuk, Sitek, Urynowicz

Trener: Marcin Włodarski