Listeners:
Top listeners:
Radio BIELSKO Przeboje non-stop
Radio EXPRESS FM Prawdziwa Lokalna Stacja
Radio DISCO Zawsze w rytmie!
Radio MEGA Mega Przeboje!
Radio NUTA Same dobre nuty!
Rekord Bielsko-Biała stracił kapitana Konrada Karetę z powodu zerwania więzadeł. Kontuzja lidera defensywy oznacza długą przerwę w grze – czy klub zdecyduje się na transfer last minute?
Rekord Bielsko-Biała rozpoczął swój drugi sezon na poziomie Betclic 2. Ligi z dużymi nadziejami. Kilka transferów rozpoznawalnych w polskiej piłce postaci i przyzwoity start sezonu tylko te nadzieje rozbudziły. Przed ekipą z Cygańskiego Lasu jednak spore wyzwanie. Poważnej kontuzji (zerwanie więzadeł krzyżowych) doznał bowiem w ostatnich kapitan drużyny – Konrad Kareta, będący nie tylko jednym z najważniejszych zawodników w defensywie Rekordzistów, ale też liderem szatni. Jego absencja wywołała wśród kibiców pytania o to, czy klub zdecyduje się na dodatkowe transfery, aby zrekompensować stratę.
Marek Homa, który w Rekordzie odpowiada bezpośrednio za budowę kadry drugoligowego zespołu, w rozmowie z naszą redakcją przyznał, że uraz kluczowego gracza to duży cios – „Konrad jest kapitanem drużyny, jednym z jej najbardziej doświadczonych zawodników, więc jego kontuzja to nie tylko strata sportowa.” – podkreślił. 30-letniego obrońcę, tuż po poniedziałkowej operacji rekonstrukcji więzadeł, czeka wielomiesięczna przerwa w grze. Można śmiało stwierdzić, że sezon 2025/26 już się dla niego zakończył.
W kontekście możliwego wzmocnienia środka obrony wobec kontuzji Karety, Marek Homa nie wykluczył ruchów kadrowych, ale studzi emocje. – „Cały czas monitorujemy rynek, mamy wytypowanych zawodników, którzy mogliby wzmocnić obronę i zastąpić Konrada. Jednak nic na siłę! Jeśli nie uda się dogadać odpowiedniego zawodnika, na pewno nie będziemy robić transferu na tzw. sztukę” – wyjaśnił.
Rozmówca podsumował również okienko transferowe, które niechybnie zbliża się do końca (koniec w Polsce to dzień 8 września) – „Jesteśmy zadowoleni z dokonanych ruchów. Przed kontuzją Konrada kadrę uważaliśmy za zamkniętą i byliśmy bardzo zadowoleni z jej kształtu. W letnim oknie transferowym, zgodnie z zapowiedziami Prezesa sprzed kilku tygodni, postawiliśmy na jakość, a nie na ilość, stąd zakontraktowanie doświadczonych i rozpoznawalnych zawodników, takich jak: Daniel Ściślak, Dariusz Pawłowski czy ostatnio Wojciech Łaski” – dodał. W środowisku duże wrażenie zrobił zwłaszcza ten pierwszy ruch – Daniel Ściślak po bardzo udanym sezonie 2024/25 w barwach Polonii Bytom budził zainteresowanie wielu klubów. Rekord w walce o jego podpis zostawił w pokonanym polu choćby znacznie bogatszy zespół Zagłębia Sosnowiec czy też spadkowicza z Betclic 1. Ligi – Wartę Poznań.
Przed drużyną z Cygańskiego Lasu intensywne tygodnie ligowych zmagań. Niezależnie od kontuzji kapitana i niepewności transferowej, cele Rekordu wydają się być jasne – wykonać krok do przodu względem poprzednich, debiutanckich na tym poziomie rozgrywek. Czy absencja lidera okaże się być poważną przeszkodą? Przekonamy się w kolejnych miesiącach.
Napisane przez: Sebastian Snaczke
Teatr, kino, muzyka, sztuka - czyli wszystko to, co interesuje kulturalnego człowieka.
closeCopyright Radio BIELSKO