Inne dyscypliny

Beskidzki Handball z kolejnym zwycięstwem!

today27.10.2025 08:50

Tło
share close

To był mecz z gatunku tych, które budują drużynę. W niedzielne popołudnie w hali GOSiR w Wilkowicach zawodniczki Beskidzkiego Handballu po bardzo dobrym i dojrzałym spotkaniu pokonały drugą drużynę superligowej Sośnicy Gliwice 27:25 (14:13). Spotkanie miało w sobie wszystko, co w piłce ręcznej najciekawsze – tempo, kontaktowy wynik i kapitalne indywidualne występy.

Fizyczna Sośnica, szybkie Beskidzkie

Zespół z Gliwic to wymagający przeciwnik – silny fizycznie i doświadczony, stanowiący naturalne zaplecze dla pierwszej drużyny występującej w Orlen Superlidze Kobiet. Od początku było jasne, że łatwo nie będzie.
Mimo to Beskidzki Handball zagrał odważnie i skutecznie. W bramce dobrą dyspozycję potwierdziła Oliwia Pawelec, notując kilka ważnych interwencji już w pierwszych minutach. Bardzo aktywna na skrzydle była Sandra Korusiewicz, a w środku gry ton rywalizacji nadawały Julia Talik i Emilia Więckowska.

Po wyrównanym początku gospodynie złapały rytm i objęły prowadzenie. Gra była twarda, momentami ostra, ale zespół z Podbeskidzia nie odpuszczał żadnej piłki. Do przerwy na tablicy wyników widniało 14:13 dla Beskidzkiego Handballu. W drugiej połowie udało się „uciec” rywalkom na kilka bramek, ale słabsza końcówka, w której momentami brakowało koncentracji – kosztowała nieco nerwów. Ostatecznie zespół trenera Bartłomieja Dudy zwyciężył dwoma bramkami. 

Więckowska nie do zatrzymania

Mecz stanowił ofensywny popis nowej zawodniczki w zespole – Emilii Więckowskiej, która rzuciła aż 11 bramek i momentami ciągnęła grę swojego zespołu. Dobrze współpracowała z koleżankami z rozegrania, a jej rzuty z dystansu oraz dynamiczne wejścia w obronę Sośnicy były ozdobą meczu, raz po raz wzbudzając aplauz licznie zebranej w Wilkowicach publiki.

Emilia to wychowanka Klubu Sportowego „Bystra”, wielokrotna reprezentantka juniorskich kadr narodowych, której epizod w 1. Lidze Kobiet, w MTS Żory, przerwały brutalnie dwa bardzo poważne urazy. Dziś, po dłuższej przerwie, wraca do gry – już w swoich rodzinnych stronach. 

 

Dobry początek sezonu

To był drugi mecz i drugie zwycięstwo Beskidzkiego Handballu w tym sezonie (tutaj relacja z pierwszego spotkania: Niespodzianka w Wilkowicach! Beskidzki Handball pokonał faworyta z Krakowa). Zespół prowadzony przez Bartłomieja Dudę, wspieranego przez Kamila Bartkiewicza rozpoczął rozgrywki w najlepszy możliwy sposób, pokazując, że potrafi łączyć młodość z dojrzałością i skutecznością. Nasz lokalny reprezentant w świecie piłki ręcznej potwierdza, że będzie w tym sezonie trudnym rywalem dla każdego. Posłuchajcie pomeczowej wypowiedzi trenera Dudy:

 

Na początku listopada zawodniczki czeka daleki wyjazd do Rzeszowa, gdzie zmierzą się z tamtejszym SPR Handball II. Jeśli utrzymają obecną formę, o punkty z Beskidzkim Handballem nikomu nie będzie łatwo.

 

Beskidzki Handball – SPR Sośnica II Gliwice 27:25 (14:13)

Beskidzki Handball: Pawelec O.Kowalewska S., Drozdowska N., Wrona N., Korusiewicz S., Talik J., Jendrzej A., Suda W., Pawelec A., Stypa J., Więckowska E., Panek N., Binda A., Lalik Z.
Trener: Bartłomiej Duda, Kamil Bartkiewicz 

SPR Sośnica II Gliwice:
Jarząb W., Konderak Z., Krawczyńska K., Pielot Z., Tomecka W., Wesołowska W., Wieczorek P., Wasak P., Walentyńska A., Kowal P., Szczygieł K., Chrzanowska D.
Trener: Anna Szabluk-Bochoń

 

Autor: Sebastian Snaczke