Listeners:
Top listeners:
Radio BIELSKO Przeboje non-stop
Radio EXPRESS FM Prawdziwa Lokalna Stacja
Radio DISCO Zawsze w rytmie!
Radio MEGA Mega Przeboje!
Radio NUTA Same dobre nuty!
Runda jesienna powoli zmierza ku końcowi. Ten czas dobrze zapamięta LKS Ligota, który utrzymuje się w czołówce bielskiej A-Klasy. W samym klubie nie ma presji na wyniki, ale nikt nie mówi o oddawaniu rywalom punktów za darmo. Czy podopieczni Zbigniewa Wierzgonia zdołają zaskoczyć faworytów do awansu do „okręgówki”?
LKS Ligota może jak na razie mówić o udanej rundzie jesiennej w bielskiej A-klasie. Po dziewięciu kolejkach zespół ma na koncie 16 punktów, notując pięć zwycięstw, jeden remis i trzy porażki. Co więcej, ligotanie są na fali wznoszącej – świadczą o tym ostatnie trzy zwycięstwa z rzędu przeciwko Sole Kobiernice (1:2), Groniu Bujaków (5:1) i Orłu Kozy (0:3).
Czytaj także: Sztuczna inteligencja nie doceniła Górala! Rozliczamy przewidywania ChataGPT
– Początek ligi był trochę zwariowany, bo to okres wakacyjny i trudno o pełną stabilizację składu – przyznał w rozmowie z Radiem BIELSKO trener Zbigniew Wierzgoń. – Ale chłopakom należą się brawa, że mimo wszystko przychodzą, grają i wyniki się pojawiły. W Ligocie gramy dla pasji, więc nie ma co wymagać cudów. Ważne, że jest zaangażowanie i radość z gry.
Ostatnie tygodnie pokazały, że Ligota potrafi rywalizować z każdym. Najwięcej emocji dostarczyły derby z Sokołem Zabrzeg, wygrane 2:1. – Derby to zawsze coś więcej niż zwykły mecz. Drużyna zostawiła wtedy dużo serducha na boisku i pokazała charakter. To było takie zwycięstwo, które daje wiatru w żagle – podkreślił trener.
W najbliższych kolejkach przed Ligotą poważne wyzwania. Zespół zmierzy się m.in. z LKS II Czaniec oraz Pionierem Pisarzowice, który zajmuje miejsce w czołówce tabeli.
– „Pionier gra dużo skrzydłami, mają szybkich chłopaków, ale nie oddamy im punktów za darmo. Będziemy chcieli przerwać ich dobrą passę – zapowiedział Wierzgoń. – Gramy bez presji, dla przyjemności, ale jak już wychodzimy na boisko, to zawsze po zwycięstwo.
Chęć wygrywania w każdym meczu to jedno, natomiast trener Ligoty stale przypomina. – Nie jesteśmy drużyną, która myśli o awansie do okręgówki. To amatorska piłka, gramy dla siebie, dla kibiców. A co przyniesie los – zobaczymy.
Autor: Michał Czarniecki
Copyright Radio BIELSKO