Piłka nożna

Czy uda im się wrócić na właściwe tory? „Celem jest odbić się od dna”

today23.12.2025 07:55

Tło
share close

Zryw Bąków ma za sobą bardzo trudną jesień. Liczne absencje i kontuzje sprawiły, że końcowy rezultat zespołu nie jest taki, jak oczekiwano. W pierwszej części sezonu uzbierali jedynie 10 punktów w 13 ligowych spotkaniach i plasują się w dolnych regionach tabeli. Wiele wskazuje więc na to, że zimą trzeba będzie poszukać wzmocnień.

Urazy zrujnowały im rundę jesienną

Runda jesienna była dla zespołu wyjątkowo trudna, głównie ze względu na problemy kadrowe i liczne urazy. Klub liczy jednak, że sytuacja powoli zacznie się stabilizować. Zawodnicy, których problemy zdrowotne wykluczyły z rywalizacji, powoli zaczynają wracać do zdrowia. To pozwala sądzić, że sytuacja kadrowa klubu nieco się unormuje.

Jeśli chodzi o cele na dalszą część sezonu, ciężko wskazać jakieś konkrety. Prezes klubu zwraca uwagę na to, że kluczowe będzie to, aby dobrze rozpocząć i poprawić swoją sytuację w ligowej tabeli. W rundzie jesiennej tego zabrakło…

-Na razie naszym celem jest odbić się od dna, bo jesteśmy prawie na samym dole. Chcemy spróbować wygrać kilka meczów, podskoczyć w tabeli. Bo jak się przegrywa na początku z zespołami, z którymi powinniśmy wygrać, to potem tych punktów brakuje. A jak nie ma składu, to też trudno cokolwiek zrobić.- mówi Mirosław Czwartos

Czytaj także:

Czy uda im się wzmocnić?

W obecnej sytuacji klubu kluczowe mogą okazać się zimowe wzmocnienia. O te nigdy nie jest łatwo, zimą zespołu niechętnie chcą się pozbywać swoich zawodników- zwłaszcza tych wiodących. W Bąkowie liczą jednak na to, że uda się nieco uzupełnić skład pierwszego zespołu.

-Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Może trener jeszcze kogoś dokooptuje. Zimą różnie z tym bywa. Słyszałem już, że kilka osób chciałoby przyjść, ale ja wierzę dopiero wtedy, gdy ktoś przyjdzie na trening i zadeklaruje, że chce grać.- tłumaczy prezes klubu

Czytaj także:

Autor: Mikołaj Lorenz