Listeners:
Top listeners:
play_arrow
Radio BIELSKO Przeboje non-stop
play_arrow
Radio EXPRESS FM Prawdziwa Lokalna Stacja
play_arrow
Radio DISCO Zawsze w rytmie!
play_arrow
Radio MEGA Mega Przeboje!
play_arrow
Radio NUTA Same dobre nuty!
today27.10.2025 19:27 1
Kardiolodzy z Bielska-Białej przeprowadzili u jednej pacjentki jednocześnie ablację migotania przedsionków i zamknięcie uszka lewego przedsionka. 76-latka czuje się dobrze.
Byli to specjaliści z Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii American Heart of Poland oraz Szpitala Wojewódzkiego.
– Połączenie obu metod w jednej procedurze zmniejsza liczbę hospitalizacji i obciążenie anestezjologiczne, a także pozwala pacjentowi szybciej wrócić do aktywności – podkreśla prof. dr hab. n. med. Krzysztof Milewski, ordynator Oddziału Kardiologicznego AHP.
Nasz rozmówca dodaje, że – według jego wiedzy – taki podwójny zabieg przeprowadzono po raz pierwszy w Polsce.
Ablacja została wykonana metodą elektroporacji.
– To nowoczesna, nietermiczna metoda ablacji, która, wykorzystując prąd elektryczny o dużym natężeniu, selektywnie wpływa na mięsień sercowy, trwale niszcząc tkankę arytmogenną. Charakteryzuje się wysoką skutecznością i korzystnym profilem bezpieczeństwa, nie powodując zwężenia żył płucnych oraz potencjalnych powikłań wynikających z uszkodzenia przełyku. Metoda pozwala na eliminację objawów arytmii u blisko 80 procent pacjentów z napadowym migotaniem przedsionków – mówi dr n. med. Wojciech Gilowski, elektrofizjolog z Oddziału Kardiologii Szpitala Wojewódzkiego.
Z kolei zamknięcie uszka odbyło się metodą przezskórną. Jak mówią kardiolodzy, to alternatywa dla długotrwałego leczenia przeciwkrzepliwego u pacjentów z migotaniem przedsionków i podwyższonym ryzykiem krwawienia. Ponadto możliwość odstawienia w przyszłości leków przeciwkrzepliwych wpływa na komfort pacjenta, redukując ryzyko hospitalizacji w przyszłości.
– Pomimo postępów w leczeniu zabiegowym najczęstsze powikłania nadal dotyczą dostępu naczyniowego i nakłucia przegrody międzyprzedsionkowej. W przypadku leczonej przez nas pacjentki ryzyko to udało się zminimalizować właśnie poprzez połączenie inwazyjnych procedur w jedną – mówi Wojciech Gilowski.
Dzięki zabiegowi 76-letnia pacjentka z wywiadem krwawienia wewnątrzczaszkowego i objawowego migotania przedsionków uzyskała możliwość jednoczesnego leczenia arytmii i redukcji ryzyka udaru. Dodatkowo zabieg pozwolił na stopniowe ograniczenie stosowanego leczenia przeciwkrzepliwego.
Zabieg łączony jest przeznaczony dla pacjentów, którzy przeszli ścisłą kwalifikację. Kwalifikuje ich zespół złożony z kardiologa, elektrofizjologa, echokardiografisty-anestezjologa oraz kardiochirurga.

Autor: Beata Stekla
Copyright Radio BIELSKO