Wypadek lotniczy w Lipowej. Pilot nie przeżył. Aktualizacja

Jak przekazał Tomasz Kołodziej z żywieckiej PSP, do wypadku doszło ok. 9.30.  75-letni pilot wystartował z minilotniska należącego do aeroklubu  Żar i po kilku minutach spadł w trudno dostępnym terenie.

Aktualizacja

Na miejscu katastrofy wciąż pracują wszystkie służby i specjaliści, którzy będą badać okoliczności tego zdarzenia. Jak przekazała nam Mirosława Piątek z żywieckiej policji, do wypadku doszło krótko po 9.00 rano. Lekki samolot silnikowy z nieustalonej dotąd przyczyny spadł na ziemię i uległ zapaleniu. W środku ujawniono ciało pilota, którym był 75-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego.
Mieszkającą najbliżej miejsca zdarzenia Bożenę Kublin, poderwał na równe nogi ogromny huk.
Jeden z obserwatorów akcji ratunkowej przekonany jest o tym, że był to jeden z testowych lotów, jakich wiele wykonywał mężczyzna. To był niezwykle  wartościowy człowiek i doświadczony pilot. Posłuchaj