Jeden w Rajczy, drugi w Żywcu i obaj z dwoma promilami.
32-letni mieszkaniec Żywca, który kierując fiatem doblo, jechał całą szerokością drogi, zwrócił uwagę uczestniczki ruchu, która poinformowała o tym policjantów. Po jego zatrzymaniu okazało się, że 32-latek miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu oraz zakaz kierowania pojazdami. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Za popełnione przestępstwa w więzieniu może spędzić nawet 5 lat. To wydarzenie miało miejsce we wtorkowy wieczór. W tym samym dniu, ale nieco wcześniej wpadł inny mieszkaniec Żywiecczyzny. Tym razem 33-latek kierujący vw doprowadził do kolizji drogowej z prawidłowo jadącym kią 26-latkiem. Sprawca zdarzenia miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu, a wszystko działo się w Milówce na ulicy Jana Kazimierza. W wyniku zdarzenia nikt na szczęście nie doznał obrażeń. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości grozi mu nawet 3 letni pobyt w więzieniu.