Są pomysły na zagospodarowanie Domu Usług w Pszczynie czyli budynku w centrum miasta, przy ul. Kopernika, zwanego przez mieszkańców „akwarium”.
W czasach PRL-u w Domu Usług znajdowały się zakłady rzemieślnicze. Od dawna jednak budynek chluby Pszczynie nie przynosił. „Akwarium”, jak mówią pszczyniacy, to relikt przeszłości. Kiedyś pewnie wyglądał imponująco, ale to dawne dzieje.
– Obiekt został zaprojektowany przez Augusta Boronia, który projektował scenę kameralną Teatru Śląskiego, ale też tak zwaną willę Chruszczowa w Katowicach – zaznacza burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol.
Od lat 90. budynek popadał jednak w ruinę. Gmina nie mogła się nim zająć, bo gospodarzem była tam spółdzielnia. W końcu, po prawnej batalii, w Sądzie Okręgowym w Katowicach zapadł wyrok korzystny dla samorządu.
Burmistrz wraz z komornikiem oraz ślusarzem, który otworzył zamki, wkroczył końcem maja tego roku do budynku opuszczonego przez Usługową Spółdzielnię Pracy.
–
Zleciliśmy kontrolę techniczną budynku, bo nikt nie wiedział w jakim jest stanie – opowiada Dariusz Skrobol.
Posłuchaj
Okazało się, że pomimo iż obiekt wygląda fatalnie, to jego stan techniczny jest dobry. Rozpoczęły się więc dyskusje i analizy, jak budynek zagospodarować. Swoje pomysły zgłaszają mieszkańcy i samorządowcy. Władze miasta zleciły również wykonanie koncepcji architektom.
–
Jedną z idei jest przeniesienie tam [dod.red.: do Domu Usług]
biblioteki i ogniska muzycznego – mówi burmistrz Pszczyny.
Posłuchaj Biblioteka i muzyczne ognisko mają swoją siedzibę w budynku przy ul. Piastowskiej, w którym mieściło się przed przeprowadzką do nowego gmachu Pszczyńskie Centrum Kultury. –
W byłym Domu Usług można też stworzyć miejsce dla centrum organizacji pozarządowych – dodaje Dariusz Skrobol.
Samorządowiec jest przekonany, że „akwarium” po modernizacji może stać się kolejnym ważnym i efektownie wyglądającym miejscem w Pszczynie. Sprzyja temu dogodna lokalizacja – tuż przy parkingu i w sąsiedztwie starówki.
Poniżej przygotowane przez architektów wizualizacje.