W ostatnim czasie policjanci odnotowują coraz więcej takich zgłoszeń.
Włamania na konta portali społecznościowych wraz z wyłudzeniem kodu BLIK do wypłaty gotówki to obecnie jedna z najbardziej powszechnych metod oszustwa.
51-letnia mieszkanka gminy Kęty skontaktowała się z policją po tym, jak nieznany sprawca po włamaniu na jej konto społecznościowe, przesłał wiadomość do znajomych z prośbą o przelanie blikiem kilkuset złotych. Tylko jedna spośród pięciu koleżanek 51-latki zadzwoniła aby zapytać ją, czy na pewno potrzebuje ona pożyczki. Wtedy kobieta zorientowała się, że ktoś włamał się na jej konto. Jak ustalono, cztery koleżanki przesłały kody blik i gotówka trafiła w ręce oszusta.
Identyczne włamanie na konto społecznościowe zgłosiła 37-letnia mieszkanka Oświęcimia. Jeden z jej znajomych sądząc, że to ona prosi o pożyczkę, wysłał kody BLIK tracąc tysiąc złotych.
Policjanci apelują o czujność. Jeśli członek rodziny lub znajomy za pośrednictwem Facebooka, Messengera lub innego komunikatora internetowego poprosi nas o pożyczkę, powinniśmy najpierw zweryfikować tę informację. Warto w tym celu skontaktować się z tą osobą i upewnić czy naprawdę potrzebuje wsparcia finansowego. Z kolei osoby, których konto zostało przejęte, gdy tylko ujawnią przestępstwo, natychmiast powinny ostrzec wszystkich znajomych.