Pierwszy taki dron w Polsce w ITD. „Ogranicza nas tylko wyobraźnia”

Nowoczesne urządzenie będzie patrolować drogi z powietrza, typować pojazdy do kontroli, dokumentować naruszenia i analizować zachowania kierowców. – To zdecydowany krok w rozwoju Inspekcji i szerzej – w budowaniu administracji przyszłości – powiedział wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.
 

Dron, którego wartość sięga 50 tys. zł, został wyposażony w kamerę wysokiej rozdzielczości, noktowizor, naświetlacze do pracy nocą, a także moduł sztucznej inteligencji. Może nie tylko rejestrować zdarzenia, ale też zliczać pojazdy i osoby w polu widzenia oraz śledzić wybrany obiekt nawet po jego zniknięciu z pola kamery. – Ten dron ma tyle możliwości, że pewnie długo jeszcze będziemy je odkrywać. Ogranicza nas tylko wyobraźnia – przyznał małopolski wojewódzki inspektor transportu drogowego Mariusz Bukowski .

Maszyna może pracować całą dobę – wyposażona jest w stacje ładowania i zapas baterii. Zasięg operacyjny sięga nawet 40 kilometrów od miejsca startu. – Z góry widać więcej niż z poziomu drogi. Dron pozwala wytypować pojazdy, które omijają punkty kontrolne lokalnymi drogami. Dzięki niemu możemy skutecznie przeciwdziałać takim praktykom – wyjaśnił. 

 

Sprzęt będzie też wykorzystywany w sytuacjach kryzysowych, m.in. na potrzeby Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. – Został doposażony w silne oświetlenie. Może wesprzeć służby w razie katastrof czy klęsk żywiołowych – zaznaczył inspektor. Dron może nawet przemówić.

Jak podkreślił Mariusz Bukowski, ITD w Oświęcimiu przygotowuje się do pokazowych działań z wykorzystaniem drona i będzie o nich informować media. Wszystko po to, by – jak mówi – działać nie tyle restrykcyjnie, co prewencyjnie i budować świadomość wśród kierowców oraz przewoźników.