Rondo im. Andrzeja Telki w Oświęcimiu, na drodze krajowej nr 44, u zbiegu ulic: Fabrycznej, Chemików i Olszewskiego stanie się „wąskim gardłem”, gdy w przyszłym roku oddana do użytku zostanie południowa obwodnica miasta.
Rondo już teraz jest mocno przeciążone, a po otwarciu obwodnicy pojedzie nim jeszcze więcej samochodów. Dlatego, według władz miasta i powiatu, wymaga ono pilnej przebudowy, która, niestety dotychczas, nie została ujęta w planie inwestycyjnym Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut wraz ze starostą oświęcimskim Andrzejem Skrzypińskim oraz członkiem zarządu powiatu Małgorzatą Kotapką spotkali się w Warszawie z ministrem infrastruktury Dariuszem Klimczakiem i wicemarszałek Sejmu Dorotą Niedzielą – informuje Katarzyna Kwiecień, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Oświęcimiu. Włodarze zabiegali o pomoc i wsparcie ministerstwa w modernizacji ronda. Prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut powiedział, że konieczne jest podjęcie działań, które pozwolą poprawić płynność ruchu.
– Sprawa wygląda optymistycznie – mówi nam starosta Andrzej Skrzypiński. – Modernizacja ronda pozwoli zwiększyć jego przepustowość, zwłaszcza w kontekście tego, że w przeciągu kilkunastu miesięcy zostanie oddana obwodnica Oświęcimia – dodaje.
Włodarze mają nadzieję na pozytywne rozwiązanie problemu i liczą na budowę dodatkowych pasów ruchu.