Kilka godzin spacerował po ulicy mimo zimna i śniegu

Fot. KPP Oświęcim

Zauważył go, gdy wyjeżdżał ze swojej posesji. Kiedy kilka godzin później wrócił – mężczyzna wciąż tam był…

Mieszkaniec Babic w gminie Oświęcim wyjeżdżał z domu wczoraj po godzinie 17:00. To właśnie wtedy zwrócił uwagę na powoli idącego ulicą, nieznanego mu mężczyznę. 

Kiedy po trzech godzinach wrócił, nieznajomy znajdował się 30 metrów dalej. Zaniepokoiło to kierującego, więc podszedł do mężczyzny, aby zapytać czy nie potrzebuje pomocy. Wtedy okazało się, że niepokój był uzasadniony. Zagadnięty nie potrafił logicznie powiedzieć co robi na ulicy, jak się nazywa i skąd pochodzi. Na dodatek miał przemoczone buty i był zziębnięty. Mieszkaniec Babic zadzwonił na numer 112.

Na miejsce natychmiast pojechał patrol policji. Mundurowi ustalili, że mężczyzna z ulicy to 36-letni mieszkaniec Sosnowca, cierpiący na zaburzenia psychiczne. Pod opieką ratowników medycznych został przewieziony do szpitala. Policjanci skontaktowali się też z jego rodziną, informując o jego odnalezieniu i aktualnym miejscu pobytu.