Czy radna gminy Osiek Maria Lach, podczas wycieczki szkolnej w maju zachowywała się niewłaściwie wobec jednej z podopiecznych? Tak uważa ojciec dziewczynki, który wystąpił na sesji Rady Gminy. Poinformował, że złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
Rodzic 7-latki przedstawił sytuację, która miała mieć miejsce w maju. Skarżył się na niewłaściwe zachowanie radnej Lach i drugiej nauczycielki, której nazwiska nie chciał podać podczas obrad. Radna miała „przytrzymywać dziewczynkę, reagować emocjonalnie na jej zachowanie, zwracać się do niej podniesionym głosem i nagrywać ją telefonem komórkowym”. Pismo z takimi ustaleniami rodzic otrzymał od dyrektora Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Głębowicach, kilka dni po wycieczce.
Rodzic złożył także zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Mieszkaniec Głębowic zaapelował do radnych o rozważenie, czy Maria Lach jest odpowiednią osobą na stanowisku przewodniczącej Komisji Oświaty, Zdrowia, Kultury i Sportu oraz Spraw Społecznych. Na sesji przekazał również, że Maria Lach nie jest już nauczycielką, końcem sierpnia przeszła na emeryturę. Tę informację potwierdził nam dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Głębowicach Andrzej Sokalski.
Wójt Osieka Marek Jasiński w odpowiedzi na zarzuty podkreślił zasadę domniemania niewinności. Zwrócił uwagę, że kuratorium oświaty nie dopatrzyło się nieprawidłowości, a wszystkie kroki podjęte przez dyrektora placówki są prawidłowe. Zasugerował, że do czasu ewentualnego wszczęcia postępowania i wydania prawomocnego orzeczenia, nie ma podstaw do podejmowania działań wobec radnej.
O sprawę zapytaliśmy rzecznika oświęcimskiej policji. – Komenda Powiatowa Policji w Oświęcimiu, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu, w dniu 15.07.2024 roku wszczęła czynności wyjaśniające, w związku ze zgłoszeniem rodziców 6-letniego dziecka, dotyczącym zmuszania ich małoletniej córki do określonego zachowania oraz naruszenia nietykalności cielesnej, przez dwie nauczycielki wychowania przedszkolnego, z jednego z przedszkoli w powiecie oświęcimskim. Do zdarzenia miało dojść podczas wycieczki. Sprawa nadal jest w toku – przekazuje nam Małgorzata Jurecka, rzecznik prasowy KPP w Oświęcimiu.
Z radną Marią Lach nie udało nam się skontaktować.