Chciała sprzedać perukę. Straciła kilkanaście tysięcy

Sprzedająca otrzymała wiadomość a w niej link. Myślała, że związany był z weryfikacją danych… 28-latka zastosowała się do poleceń wpisując dane osobowe wraz z danymi karty kredytowej. Następnie wyświetlił się jej komunikat, że skontaktuje się z nią pracownik portalu w celu dalszej weryfikacji danych. Po kilkunastu minutach zadzwoniła kobieta przedstawiająca się za pracownika portalu ogłoszeniowego, która potwierdziła, że mieszkanka gminy Oświęcim otrzyma przelew na konto, jednakże musi zaakceptować przelew blik. Kiedy to zrobiła zauważyła, że zamiast otrzymać wpłatę, z jej konta zniknęło ponad 18 tys. złotych.