fot.: Szpital Śląski w Cieszynie
Poradnię zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży oraz dzienny odział psychiatryczny dla młodych pacjentów chciałby uruchomić Szpital Śląski w Cieszynie. NFZ nie widzi takiej potrzeby.
O zapaści w polskiej psychiatrii dziecięcej mówią specjaliści. Zastraszająco rośnie liczba młodych ludzi potrzebujących pomocy i konsultacji z psychiatrą. Niestety, w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, czeka się na taką konsultację długie miesiące. Przepełnione są też szpitalne oddziały psychiatryczne. Tutaj również trzeba czekać, bywa że parę miesięcy, na wolne łóżka.
W tej sytuacji dziwi odpowiedź śląskiego NFZ-u na propozycję Szpitala Śląskiego w Cieszynie, który chciał rozszerzyć ofertę w świadczeń w zakresie psychiatrii dziecięcej.
– Na bazie bardzo dobrych doświadczeń funkcjonowania centrum zdrowia psychicznego dla dorosłych i psychiatrii dziecięcej na pierwszym poziomie czyli poradni psychologicznej, zgromadziliśmy taki potencjał kadrowy, że gotowi jesteśmy do uruchomienia psychiatrii dziecięcej na drugim poziomie – mówi dyrektor Szpitala Śląskiego w Cieszynie Czesław Płygawko. Jak wyjaśnia chodzi o „uruchomienie”: poradni zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży, psychiatrii środowiskowej, jak również oddziału dziennego.
W związku z tym cieszyńska placówka poprosiła śląski oddział NFZ o ogłoszenie konkursu. –
Otrzymaliśmy kuriozalną odpowiedź, że potrzeby w subregionie południowym województwa są zaspokojone jeśli chodzi o dzieci i młodzież. Jest to nieuprawnione stwierdzenie – uważa dyrektor cieszyńskiego szpitala.
Posłuchaj
Przypomnijmy, że w Bielsku-Białej i na całym Podbeskidziu jest tylko jedno miejsce, do którego mogą udać się rodzice dzieci potrzebujących całodobowego wsparcia i pomocy lekarzy psychiatrów. Oddział psychiatryczny działa w Szpitalu Pediatrycznym.
– Mamy w tej chwili 30 łóżek, wszystkie są zajęte – mówi nam starosta bielski Andrzej Płonka. Dodaje, że dzieci, które potrzebują natychmiastowej pomocy, na taką w pediatryku mogą liczyć. Podkreśla jednocześnie, że stworzenie małego oddziału psychiatrii dziecięcej w Cieszynie, ale też w Żywcu i Pszczynie byłoby bardzo dobrym rozwiązaniem, bo wszystkich potencjalnych pacjentów nie sposób w Bielsku-Białej pomieścić.
Tymczasem Szpital Śląski od decyzji wojewódzkiego NFZ odwołał się do centrali funduszu i czeka na ponowne rozpatrzenie wniosku w sprawie ogłoszenia konkursu.