Muzeum Ustrońskie ledwo pomieściło wczoraj wieczorem wszystkich gości. Mieszkańcy Ustronia licznie stawili się na – chyba pierwszą w naszym regionie – debatę kandydatów na stanowisko burmistrza miasta.
Kandydatów na burmistrza Ustronia jest czworo. To: Michał Brudny, Przemysław Korcz, Katarzyna Maziarczuk i Paweł Sztefek.
Michał Brudny to przedsiębiorca, zaangażowany jednak w działalność społeczną. Między innymi na rzecz zdrowia psychicznego, praw obywatelskich oraz polityki klimatycznej.
Katarzyna Maziarczuk z wykształcenia jest mgr inż. ochrony środowiska oraz specjalistką ds. zarządzania bezpieczeństwem i higieną pracy. Działa w Instytucie Śląska Cieszyńskiego, w swojej dzielnicy pomaga osobom starszym.
Paweł Sztefek jest obecnym radnym miasta z osiedla Manhatan, działa w KS Nierodzim i stowarzyszeniu Bezpieczna Obwodnica Ustronia. Z wykształcenia pedagog i oligofrenopedagog. Pracuje w SP nr 6 z oddziałami integracyjnymi w Nierodzimiu.
Przemysław Korcz jest burmistrzem miasta od 2018 roku, a wcześniej radnym. W 2023 roku samorząd województwa śląskiego przyznał mu tytuł „Super Burmistrza”. Przez wiele lat były członkiem prezydium rady Beskidzkiej Okręgowej Izby Aptekarskiej.
Kandydaci prezentowali swój program wyborczy i chwalili się dokonaniami (w przypadku urzędującego burmistrza) w kilku blokach tematycznych. Dotyczyły one miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, kluczowych inwestycji, transportu, polityki społecznej i oświatowej, bezpieczeństwa oraz ochrony środowiska.
W trakcie debaty nie brakowało wzajemnych uszczypliwości. Na przykład wtedy, gdy rozmawiano o rozwoju transportu. Paweł Sztefek pochwalił się, że „mocno walczył” o to, by linia kolejowa powróciła do Ustronia i by została zrewitalizowana.
Uczestniczyliśmy w dziesiątkach spotkań z Kolejami Śląskimi i z PKP i z różnymi instytucjami. Co prawda pana Pawła nigdy tam nie widziałem, ale być może w jakiejś formule też tam brał udział – nawiązywał do wypowiedzi poprzednika Przemysław Korcz.
Posłuchaj Riposta obecnego burmistrza spotkała się ze śmiechem części rozbawionej publiczności, inna część z kolei buczała.
Burmistrz pozwolił sobie również na uszczypliwość wtedy, gdy rozmawiano o najważniejszych dla Ustronia inwestycjach. Podkreślał, że jego kontrandydaci wyliczają przedsięwzięcia, które bądź są w mieście realizowane bądź będą w najbliższym czasie.
Katarzyna Maziarczuk mówiła o konieczności dokończenia budowy kanalizacji w mieście, o polityce senioralnej, o potrzebie budowy windy w urzędzie miasta i likwidacji barier architektonicznych dla niepełnosprawnych w szkołach. Priorytetem dla niej jest jednak budowa żłobka.
Zdaniem Pawła Sztefka w Ustroniu powinien powstać nowy żłobek, klub seniora oraz basen.
Posłuchaj
Przemysław Korcz zapewniał, że pieniądze na inwestycje wymieniane przez jego konkurentów są już zapisane w budżecie.
Ustroń jest skanalizowany w 98%, klub seniora powstaje, polityka senioralna, żłobek powstaje, także to wszystko będzie – przekonywał i wyliczał planowane przez siebie inwestycje, w tym energooszczędny i ekologiczny system oświetleniowy w mieście.
Zupełnie inne podejście do kluczowych inwestycji zaprezentował Michał Brudny. –
My musimy przede wszystkim zainwestować w zgodę, zaufanie i dialog. Aż iskrzyło tutaj przed momentem, jak koledzy mówili o tych wszystkich sprawach, które trzeba zrobić. Jak my chcemy to zrobić, jeżeli się nie będziemy dogadywać? – pytał retorycznie.
Posłuchaj
Michał Brudny w trakcie całej debaty uparcie apelował o zgodę i dialog. Dialog na pewno mieszkańcy Ustronia mieli okazję w trakcie wczorajszej debaty usłyszeć.