Na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej 941 z ul. Akacjową w Ustroniu – w trybie awaryjnym – ustawiono bariery, które uniemożliwiają wjazd na DW 941 od strony ul 3 Maja. Ograniczono również dopuszczalną prędkość.
O zmianie organizacji ruchu zdecydował Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach.
Na skrzyżowaniu Akacjowej z ul. Katowicką (czyli drogą wojewódzką 941) często dochodzi do wypadków i kolizji.
W styczniu na przejściu dla pieszych znajdującym się przy tym skrzyżowaniu potrącona została 15-latka. Na szczęście, nic poważnego jej się nie stało. Jednak w październiku ubiegłego roku w wyniku potrącenia przez samochód na pasach zmarł 15-letni chłopak.
Po tych zdarzeniach rozpoczęła się dyskusja o tym, co można zrobić, żeby poprawić bezpieczeństwo na tym skrzyżowaniu. Pojawiły się różne pomysły. My odbyliśmy spotkanie konsultacyjne – opowiada rzecznik ZDW Ryszad Pacer.
W spotkaniu, o którym mówi rzecznik, uczestniczyli m.in. przedstawiciele marszałka województwa, inspektorzy ZDW w Katowicach, przedstawiciele Starostwa Powiatowego w Cieszynie, policjanci Komendy Wojewódzkiej Policji i Komendy Powiatowej w Cieszynie oraz radny Sejmiku Województwa Śląskiego Andrzej Molin.
Wśród propozycji działań możliwych do wprowadzenia od razu, znalazły się m.in. ograniczenie prędkości na dojeździe do skrzyżowania z dotychczasowych 60 km/h do 50 km/h na DW 941 i oznakowanie rejonu skrzyżowania znakiem A-30 (ostrzegawczy znak z wykrzyknikiem — inne niebezpieczeństwo) wraz z tabliczką o typowych zdarzeniach na skrzyżowaniu polegających na zderzeniach bocznych.
Wśród propozycji do rozważenia, policja zasugerowała także zamknięcie wjazdu ul. Akacjową w DW 941 od strony ul. 3 Maja. Sporo stłuczek, jak wyjasnia rzecznik ZDW, było skutkiem tego, że pojazdy wyjeżdżające z Akacjowej nie ustępowały przejazdu samochodom jadącym drogą wojewódzką.
Posłuchaj Stąd decyzja o ustawieniu barier – mówi Ryszard Pacer.
Tym samym skrzyżowanie z czterowlotowego stało się trójwlotowym. Zamknięcie wjazdu z ul. Akacjowej zostało wprowadzone na trzy miesiące. Zobaczymy jak się sprawdzi to rozwiązanie, później będziemy rozważać docelowe rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo ruchu – zaznacza rzecznik.
Mieszkańcy Ustronia, którzy dzwonią do naszej redakcji są z wprowadzonego rozwiązania jednak niezadowoleni. Narzekają, że teraz do swoich domów muszą jeździć objazdem i grożą blokadą drogi wojewódzkiej.