fot.: Fb burmistrz Ustronia Przemysław Korcz
Żadnych apartamentowców na Równicy nie będzie – zapewnia burmistrz Ustronia. Skąd to stanowcze zapewnienie? Czy możliwe jest by góra, która jest jednym z symboli Ustronia, została zabudowana?
Na Równicy, w sąsiedztwie byłego schroniska, na ogrodzonej działce postawiono tablicę. Na owej tablicy widać wizualizację dużego budynku oraz informację o tym, że to działka inwestycyjna, wystawiona na sprzedaż. Baner informuje również o 40 apartamentach hotelowych, które – w domyśle – w tym miejscu mogłyby zostać wybudowane.
– To dezinformacja – twierdzi burmistrz Ustronia Przemysław Korcz. Samorządowiec uważa, że nie ma takiego zagrożenia. Piszemy o „zagrożeniu”, bo wielu mieszkańców właśnie w ten sposób inwestycje mieszkaniowe w górach postrzega. Wystarczy przypomnieć emocje jakie budziła budowa apartamentowców na górze Bukowa w Wiśle czy też plany budowy podobnych obiektów na Hali Jaworowej w Brennej.
W przypadku Równicy, jak wyjaśnia burmistrz Ustronia, tego rodzaju inwestycja jest niemożliwa. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego na Równicy może zostać wybudowana tylko infrastruktura sportowo-turystyczna.
–
Historia tego miejsca jest taka, że do planu przystąpiliśmy kilka lat temu. Wtedy były plany jednego z właścicieli terenów, który składał zresztą wnioski o możliwość budowy czegoś takiego i myśmy (burmistrz i rada miasta) zakazali tego typu inwestycji. I ten właściciel, w mojej ocenie, został z tym terenem, który nie może zagospodarować w sposób taki, jak sobie zamierzał – komentuje Przemysław Korcz.
Posłuchaj
Samorządowiec podkreśla, że wizualizacja wprowadza w błąd opinię publiczną. Zgodnie z planem, na Równicy można postawić dolną stację wyciągu narciarskiego i infrastrukturę jej towarzyszącą oraz ścieżki, trasy narciarskie i rowerowe. Można zainwestować także w małą gastronomię.
Inwestycje, które przyciągnęłyby zimą narciarzy i snowboardzistów, chętnie widzieliby też na Równicy mieszkańcy.
– Najlepiej jakby powstał wyciąg (..) Tutaj nic się nie dzieje przez zimę – mówi nam Równicy Andrzej Heczko.
Posłuchaj
Spotykamy się tam w piątkowe popołudnie. Rozpoczyna się weekend, trwają ferie. Na górze piękna zima. Mało kto jednak podziwia tam jej uroki. Króluje cisza. Z takiego stanu rzeczy zadowolone są tylko dzikie zwierzęta, które można zauważyć jak przemykają między drzewami oraz drogą wiodącą na górę.