Wpadła do rowu i sama wezwała lawetę. Miała ponad 1,5 promila

Fot. Waszym Okiem - Radio Bielsko

W Wilamowicach na ulicy Więźniów Oświęcimia około godziny 21.30 samochód osobowy wpadł do przydrożnego rowu. Działo się to wczoraj wieczorem.

Reakcja świadków

Oplem kierowała kobieta. Po wpadnięciu do rowu wysiadła z auta i zaczęła krążyć po okolicy. Zwróciło to uwagę świadków, którzy nie spuszczali jej z oczu i zareagowali. Dzięki ich interwencji kobieta została zatrzymana. Świadkowie odegrali w tej sytuacji istotną rolę, ponieważ uniemożliwili jej oddalenie się z miejsca zdarzenia.

Ponad 1,5 promila alkoholu

Jak ustalili policjanci, kobieta miała w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Straciła uprawnienia do kierowania pojazdami. Sama wezwała lawetę, która miała odholować uszkodzony samochód. Sprawą zajmuje się policja, która prowadzi dalsze czynności w tej sprawie.