Gmina Szczyrk z budżetem na przyszły rok. Na poświątecznej sesji Rady Miejskiej skarbnik Sabina Walusiak przekazała najważniejsze informacje dotyczące finansów gminy. Dochody wyniosą w przybliżeniu 57 milionów złotych. Miasto wyda sporą sumę na inwestycje. Jest jednak spory problem z pieniędzmi na wydatki bieżące.
Burmistrz Szczyrku, Antoni Byrdy, wyraził obawy dotyczące aktualnej sytuacji finansowej miasta, podkreślając brak około 4 milionów złotych, które utracono z powodu niejednoznacznej interpretacji przepisów dotyczących podatków.
3 miliony złotych miasto traci z powodu braku podatku od stacji narciarskich. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uznało, że wyciąg narciarski nie jest budowlą a urządzeniem technicznym. Do sprawy odnosi się burmistrz Antoni Byrdy.
Drugi istotny temat dotyczy straty w wysokości około miliona złotych z tytułu opłaty miejscowej. Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego był niekorzystny dla miasta ze względu na stan powietrza. Burmistrz zaznaczył, że pomimo problemów, miasto prowadzi monitoring powietrza za pomocą dwóch stacji pomiarowych i czujników. Włodarz nie twierdzi, że sytuacja nie jest idealna, ale argumentuje, że kara nałożona na miasto w związku z opłatą miejscową jest nadmierna.
Burmistrz Antoni Byrdy podkreślił, że wspomniane 4 miliony to głównie środki na bieżące funkcjonowanie miasta: ośnieżanie, oświetlenie czy naprawa infrastruktury. Jednak włodarz z optymizmem patrzy w przyszłość, wskazując choćby rekordowe 20 milionów złotych na przyszłoroczne inwestycje.