Listeners:
Top listeners:
play_arrow
Radio BIELSKO Przeboje non-stop
play_arrow
Radio EXPRESS FM Prawdziwa Lokalna Stacja
play_arrow
Radio DISCO Zawsze w rytmie!
play_arrow
Radio MEGA Mega Przeboje!
play_arrow
Radio NUTA Same dobre nuty!
Po lipcowej powodzi Bar nad Potokiem w Kozach stanął na skraju upadku. Zniszczenia były ogromne, a właściciele zostali bez pracy w środku sezonu. Dzięki mieszkańcom i internautom, którzy zebrali ponad 70 tysięcy złotych, lokal został odbudowany i znów przyjmuje klientów. Rozmawialiśmy z właścicielką, panią Lucyną, która nie kryje zadowolenia.
Pod koniec lipca woda zalała popularny bar, niszcząc sprzęt, wyposażenie i zaplecze gastronomiczne. Właściciele, Andrzej i Lucyna, w kilka chwil stracili dorobek lat pracy. – Sezon w pełni, a my zostaliśmy w tej chwili bez pracy – mówiła wtedy pani Lucyna. – W tym okresie zarabia się najwięcej, żeby przeżyć jesień i zimę.
Pierwsze dni po powodzi to było sprzątanie, usuwanie mułu i zniszczeń. Pomoc przyszła błyskawicznie – od rodziny, sąsiadów, strażaków i zupełnie obcych osób. – Nie zostaliśmy sami – podkreślała właścicielka. – Ludzie przyszli pomagać, strażacy też. To wiele dla nas znaczyło.
Wsparcie nie ograniczyło się do fizycznej pracy. Mieszkańcy Kóz spontanicznie zorganizowali zbiórkę internetową, która przyniosła 70 tysięcy 800 złotych. – Pomoc była niesamowita od początku – mówi dziś pani Lucyna. – Najpierw ta fizyczna, a później pieniężna. Jesteśmy bardzo zadowoleni i zdziwieni, że ludzie taką siłą ruszyli do tej pomocy. Jesteśmy wdzięczni za każdą wpłatę, za każde pieniądze, które trafiły na konto.
14 września Bar nad Potokiem znów ruszył pełną parą. – Pracujemy praktycznie dopiero drugi dzień w pełni, ale widzę, że ludzie wracają pomalutku – mówi pani Lucyna. – W niedzielę byliśmy bardzo zadowoleni, bo klienci przyszli, żeby zobaczyć, jak odbudowaliśmy lokal. Myślę, że coś się będzie działo.
play_arrow
Powódź nie zatrzymała Baru nad Potokiem. „Pomoc była niesamowita” Robert Fraś
Dzięki wsparciu mieszkańców i internautów kultowy lokal w Kozach znów tętni życiem. – Serdecznie dziękujemy wszystkim, znajomym, nieznajomym, rodzinie, strażakom, gminie – mówi właścicielka. – Teraz pozostało czekać na klientów i pracować.
Autor: Robert Fraś
today19.11.2025, 08:12 25
today17.11.2025, 07:50 1
today14.11.2025, 17:42 2
Copyright Radio BIELSKO