powiat bielski

Pijany spał na nasypie kolejowym

today01.07.2023 13:00

Tło
share close

Ojciec nie wpuścił go do domu, więc agresywny 34-latek spędził noc w izbie wytrzeźwień.

Strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o młodym mężnie śpiącym w okolicy wiaduktu kolejowego przy ulicy Narutowicza w Czechowicach-Dziedzicach. Na miejscu czekał na nich zgłaszający, który wskazał leżącego na nasypie koło wiaduktu mężczyznę.

Kiedy 34-latek został obudzony okazało się, że jest tak zawiany, iż ma problemy z poruszaniem się. Strażnicy chcieli go wylegitymować, ale oświadczył, że nie ma przy sobie dowodu. Zawieźli go więc do domu. Ojciec widząc syna stwierdził, że go nie przyjmie, bo ten po alkoholu zachowuje się agresywnie. Funkcjonariuszom nie pozostało nic innego jak odwieźć mężczyznę do izby wytrzeźwień. 

Kiedy 34-late usłyszał, że rodzic nie chce go widzieć, faktycznie stał się agresywny i wulgarny wobec strażników. Próbował nawet uciec z radiowozu. Skończyło się obezwładnieniem z użyciem gazu i założeniem kajdanek. Po przeszukaniu wyszło na jaw, że krewki czechowiczanin jednak ma przy sobie dowód.

Tego rodzaju wprowadzanie w błąd jest wykroczeniem. Do sądu trafi wniosek o ukaranie 34-latka. który resztę nocy spędził w izbie. 


Napisane przez: Beata Stekla