Mróz był siarczysty, a ona przywiązała psa do płotu

SM Czechowice-Dziedzice

Tak się nie robi, nawet jeżeli sprawca ma dobre intencje. Gdyby zwierzę miało mniej szczęścia – mogło zamarznąć!

Strażnicy miejscy odebrali zgłoszenie dotyczące czworonoga przywiązanego do siatki ogrodzeniowej przy ulicy Zabiele w Czechowicach-Dziedzicach. Był bardzo zimny zimny i śnieżny dzień. Obok psa pozostawiono torbę z jego zabawkami, karmą oraz książeczką zdrowia z danymi właściciela.

Strażnicy pojechali pod wpisany w niej adres. Tam dowiedzieli się, że właściciel nie żyje, a psem zaopiekowali się sąsiedzi. Ci z kolei – z uwagi na chorobę dziecka – przekazali zwierzę kolejnej sąsiadce.

Ta nie miała zgody matki na trzymanie psa w domu. Początkowo ukrywała go w piwnicy, ale ostatecznie zdecydowała się rozwiązać problem przywiązując zwierzę do płotu, licząc, że ktoś go zauważy i zapewni mu dom.

Póki co czworonóg trafił do domu tymczasowego. Istnieje podejrzenie, że doszło do znęcania się nad nim przez pozostawienie go bez właściwej opieki w skrajnych warunkach pogodowych. Temat bada policja.