Misja specjalna

fot. Radio BIELSKO

Wspólna wyprawa ratowników Beskidzkiej i Jurajskiej Grupy GOPR. Ma wymiar charytatywny.

4 ratowników GOPR z Beskidzkiej i Jurajskiej Grupy przygotowuje się do rajdu Budapeszt-Bamako. To najsłynniejszy amatorski rajd terenowy poprowadzony dawną trasą rajdu Paryż-Dakar. Rajd ma wymiar charytatywny, bo uczestnicy wiozą pomoc z Europy do Afryki. 

– Rajd startuje 26 stycznia w Budapeszcie, a więc my wyruszamy z Polski – z siedziby naszego sponsora ze Śląska – 24 stycznia. Tak, żeby dojechać na miejsce, przygotować się – opowiadał nam Bartłomiej Skoczylas z Beskidzkiej Grupy GOPR. POSŁUCHAJ.

Jak mówił jeden z naszych gości, w tej chwili rajd kończy się w Sierra Leone, ponieważ w Bamako trwa wojna i nie można tam bezpiecznie podróżować.

Ekipa z regionu w rajdzie wystartuje pod szyldem PSF Team GOPR. – Udało nam się zdobyć "miejscówkę" już na początku tego roku, czyli tak naprawdę przygotowania trwają blisko 12 miesięcy. Jest to spore przedsięwzięcie, pomimo tego, że ten rajd uznawany jest za jeden z tańszych rajdów off-roadowych na świecie. Trzeba mieć samochód przygotowany do zmagań w tym trudnym terenie, ale też jest druga "noga" tego rajdu, czyli idea dobroczynności – dodaje Piotr Brzoska. POSŁUCHAJ.

Ratownicy nawiązali kontakt z lokalną fundacją Don Bosco Fambul (prowadzi 6 domów opieki dla najbiedniejszych). Na metę rajdu zawiozą materiały medyczne, leki, defibrylator AED oraz fantomy do ćwiczeń, które pomogą w szkoleniach z pierwszej pomocy. W sieci trwa zbiórka środków na ten sprzęt (odnośnik TUTAJ).