powiat bielski

Miało być rutynowo, ale kiedy dmuchnął w alkomat złapali się za głowy

today01.09.2025 14:13

Tło
share close

35-latek kierujący skodą wydmuchał ponad 3,5 promila. Dawka śmiertelna to 4-5 promila, w zależności od człowieka.

Kierowcę, obywatela Ukrainy, zatrzymali policjanci ze Szczyrku. Miała to być rutynowa kontrola. Kiedy jednak został użyty alkomat mundurowych dopadło zaskoczenie. Wynik, który pokazało urządzenie był naprawdę wysoki. Policjanci nie potrafili uwierzyć, że w takim stanie 35-latek mógł w ogóle prowadzić samochód.

Kierowca natychmiast stracił prawo jazdy. Po tym trafił do policyjnej izby zatrzymań, gdzie spędził noc. Teraz odpowie za swoje czyny w trybie przyśpieszonym, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd.

Sławomir Kocur, rzecznik prasowy, Komenda Miejska Policji w Bielsku-Białej: 

W ramach polityki zero tolerancji, na kierowanie pod wpływem alkoholu i wbrew obowiązującym zakazom sądowym, osoby, które decydują się na jazdę w stanie nietrzeźwości oraz z sądowymi zakazami kierowania pojazdami mechanicznymi są zatrzymywane przez policję celem zastosowania trybu przyśpieszonego, który umożliwia szybkie osądzenie osób popełniających określone przestępstwa. Co najistotniejsze sprawcy takich czynów stają przed obliczem sądu w ciągu 48 godzin od zatrzymania.

Podkreślamy znaczenie regularnych kontroli drogowych. Dzięki nim możliwe jest eliminowanie z ruchu osób, które w rażący sposób zagrażają bezpieczeństwu innych uczestników ruchu. Każde takie zatrzymanie to szansa na uniknięcie tragedii na drodze.

Napisane przez: Beata Stekla