Do górników Silesii przyjechali prezydenccy ministrowie

fot.: Mateusz Kotecki KPRP

Prezydenccy ministrowie: Karol Rabenda oraz Mateusz Kotecki spotkali się ze strajkującymi górnikami w kopalni Silesia w Czechowicach–Dziedzicach. Towarzyszyli im przedstawiciele zakładowych związków zawodowych.

Rozmowy dotyczyły obecnej sytuacji protestujących górników, jak i samej kopalni Silesia, a także sytuacji w sektorze górnictwa w Polsce, zarówno w podmiotach należących do spółek skarbu państwa, jak i tych prywatnych – informuje Kancelaria Prezydenta RP.

Podczas konferencji prasowej po spotkaniu Karol Rabenda przyznał, że protestujący pod ziemią górnicy są zdeterminowani, by ich postulaty zostały zrealizowane.
W imieniu swoim i Pana Prezydenta chciałbym się zwrócić się do rządu, by tę sprawę rozwiązać pozytywnie – podkreślił.

Prezydencki minister przypomniał o niedawno podpisanej przez Karola Nawrockiego nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Jak dodał, podtrzymuje słowa prezydenta dot. zapowiedzi wniesienia poprawki do ustawy. – Jeśli strona rządowa dalej będzie milczała w tej kwestii, to prezydent będzie składał tę poprawkę – wyjaśnił.

Zaznaczył, że obecnie mamy sytuacje, w której górnicy zatrudnieni w podmiotach należących do spółek skarbu państwa są objęci ochroną, a ci zatrudnieni w prywatnych kopalniach nie są.

Karol Rabenda doprecyzował, iż prezydencka poprawka do ustawy, złożona zostanie przy najbliższym posiedzeniu Sejmu. – Cel jest taki, aby pracownicy prywatnych kopalni – w przypadku likwidacji zakładów – otrzymali taką samą ochronę, jak górnicy spółek skarbu państwa – dodał.

Dodatkowo zaznaczył, że „siostrzana ustawa dotycząca energetyków górników węgla brunatnego zawierała takie zapisy”. – Ona nie tylko została przyjęta przez parlament, ale także otrzymała zgodę Unii Europejskiej – wyjaśnił.

Minister Mateusz Kotecki zadeklarował, że górnicy otrzymają wsparcie w kwestii punktu 6. listy postulatów. Będziemy pilnować, spełnienia punktu 6. postulatów, mówiącego o tym, żeby po zakończeniu strajku, protestującym nie stała się krzywda i nie zostaną wyciągnięte wobec nich konsekwencje – powiedział.

Jednocześnie dodał, iż protestujący zapewnili, że występują w roli przedstawicieli wszystkich górników, a ich protest nie wpływa na ciągłość pracy zakładu. Obecnie pod ziemią protestuje 20 górników.

Minister Rabenda przekazał, że po rozmowie ze strajkującymi, przedstawiciele prezydenta mają szeroki obraz sytuacji w kopalni Silesia, zarówno po stronie protestujących, jak i całej spółki.
Prezydent niezmiennie stoi całym sercem za górnikami – podsumował.

Co na to rząd?

PG Silesia funkcjonuje jako podmiot prywatny. Ministerstwo Energii pozostaje w stałym kontakcie z instytucjami zaangażowanymi w sprawę i monitoruje sytuację spółki, w tym sygnały zgłaszane przez pracowników oraz przedstawicieli samorządów. Prowadzone są analizy dotyczące możliwych instrumentów wsparcia skierowanych do załogi zakładu, przy zachowaniu pełnej zgodności z obowiązującymi przepisami – informuje resort.

Ministerstwo podkreśla jedncoześnie, że zakres działań państwa wobec przedsiębiorstw prywatnych jest ściśle określony przez prawo. W obecnym stanie prawnym zastosowanie ma ustawa – Prawo Restrukturyzacyjne. Trwające wobec PG Silesia postępowanie sanacyjne wyklucza możliwość udzielenia pomocy publicznej podmiotom z sektora górnictwa. Ograniczenie to ma charakter formalnoprawny i wynika bezpośrednio z obowiązujących regulacji.

Ministerstwo Energii ma świadomość obaw pracowników oraz znaczenia zakładu dla lokalnego rynku pracy. W związku z tym analizowane są możliwe dalsze działania. Złożony wniosek o umorzenie postępowania sanacyjnego jest istotnym elementem tego procesu – jego rozstrzygnięcie pozwoli na przeanalizowanie kolejnych, zgodnych z prawem kroków – czytamy w komunikacie.

Wyjaśnimy, że wniosek o umorzenie postępowania sanacyjnego złożył niedawno zarządca masy sanacyjnej Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia.

Pomoc publiczna musi być udzielana w sposób odpowiedzialny i zgodny z obowiązującymi zasadami, zwłaszcza w odniesieniu do podmiotów prywatnych – zaznacza ministerstwo.

Dodajmy, że jednym z postulatów protestujących pod ziemią górników jest przyjazd do Czechowic-Dziedzic, na rozmowy, ministra energii Miłosza Motyki.