Bielsko-Biała

Urodził się w Iraku. Czuje się Polakiem

today11.11.2023 08:00

Tło
share close

To jest mój kraj – podkreśla Ayad Salih. Choć jego nazwisko do staropolskich zaliczyć nie można, czuje się Polakiem. Mieszka w kraju nad Wisłą od 45 lat. Od 1985 roku w Bielsku-Białej. Dziś apeluje o pomoc palestyńskim dzieciom ze Stefy Gazy.

Ayad Salih kiedy mówi o Polsce i Polakach wzrusza się. Urodził się  w Iraku, jest z pochodzenia Kurdem, ale bardziej – jak sam podkreśla – czuje się Polakiem.

 
Jak znalazł się w naszym kraju? Jego ojciec, znany  w Kurdystanie chirurg, kardiolog zdecydował, że w związku z wojną iracko-irańską Ayad powinien wyjechać na studia za granicę. Nie chciał by syn poszedł na wojnę, ale kontynuował edukację. Ayad początkowo nie był entuzjastą tego pomysłu, był bowiem bardzo związany emocjonalnie z matką. W końcu jednak podjął decyzję o opuszczeniu rodzinnego kraju.  
 
Najpierw trafił do Jugosławii, a stamtąd do Polski. 38 lat temu przyjechał do Bielska-Białej, by studiować na ówczesnej filii Politechniki Łódzkiej. – Zapuściłem tutaj korzenie, to jest mój kraj i to jest moje miasto – podkreśla. Posłuchaj 
 
W mediach społecznościowych chwali się znajomością z Lechem Wałęsą. A w prywatnych rozmowach przypomina o  tym, że razem z 18. Bielskim Batalionem Powietrznodesantowym był w Iraku, w charakterze tłumacza.  
 
Ayad Salih zaznacza, że nie jest Arabem, ale nie może przejść obojętnie obok rozgrywającego się właśnie dramatu palestyńskich dzieci ze Strefy Gazy. 
Tam nie ma wody, żywności. Nie ma prądu, nie ma lekarstw. Są zbombardowane domy, szkoły, szpitale i obozy dla uchodźców. Ponad 4 tys. dzieci zostało zabitych w czasie bombardowań izraelskich samolotów, jest ponad 10 tys. ofiar śmiertelnych. Prawie 30 tys. osób zostało ciężko rannych, a ponad milion osób wygnano ze swoich mieszkań – wylicza roztaczając obraz humanitarnej katastrofy. Posłuchaj
 
Prosi o wsparcie dla cywilnej ludności Strefy Gazy. Jedna z polskich organizacji, z którą jest w kontakcie (to Fundacja A & A Rainbow Hearts Around The World), założyła internetową zbiórkę. Chce kupić i zawieźć palestyńskim dzieciom pieluszki, mleko oraz żywność. Link do tej zbiórki znajdziecie klikając TUTAJ.
Ayad Salih wierzy, że pomoc dla palestyńskich dzieci nadejdzie, bo – jak mówi – Polacy mają wielkie serca. 
 

Napisane przez: Izabela Janoszek