Spacerem lub na rowerze, z jednego krańca miasta na drugi

Fot. Beata Stekla

Miasto Bielsko-Biała planuje otworzyć się na rzekę Białą i przywrócić ją mieszkańcom. Chce to osiągnąć poprzez odsunięcie zabudowy od wody i stworzenie parku, którym będzie można przejść lub przejechać rowerem wzdłuż rzeki z południa na północ miasta i odwrotnie.

Dariusz Gajny ogrodnik miejski ocenia, że powstanie parku to perspektywa kolejnych 15-20 lat. Już prowadzone są działania w tym kierunku. Przygotowano koncepcję parku na terenie dawnej Apeny, trwają też rozmowy z jednostką wojskową, aby odsunęła się od rzeki. To pierwszy etap, dzięki któremu połączone zostaną parki Włókniarzy i Strzygowskiego. 

Jeżeli chodzi o tereny nadrzeczne na północ od Sfery tworzone są stosowne plany zagospodarowania przestrzennego. Posłuchaj

– Myślę, że małymi fragmentami, w ciągu kilkunastu lat będziemy w stanie zrobić ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż Białej. Oczywiście z pewnymi wyłączeniami, bo w kilku miejscach mamy stosunkowo nową zabudowę, blisko rzeki. Ale są już pomysły na to jak te obiekty obejść – mówi Dariusz Gajny.

Ogrodnik miejski dodaje, że park linearny jest potrzebny z dwóch powodów: jako korytarz ekologiczny oraz "tunel" dzięki, któremu miasto będzie przewietrzane. Posłuchaj

Przewietrzanie jest ważne w kontekście zjawiska miejskiej wyspy ciepła, które polega na tym, że w pełnym betonu, asfaltu i kamienia mieście panują wyższe temperatury niż poza jego granicami. Zwłaszcza teraz, w dobie ocieplania się klimatu.