Bielsko-Biała

Radni (w większości) na „nie” ws. dofinansowania in vitro

today18.05.2023 16:52

Tło
share close

Większość radnych Bielska-Białej przeciwnych tworzeniu miejskiego programu dofinansowania zabiegów in vitro z budżetu gminy. Długą dyskusją poprzedzone było głosowanie ws. inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców.

Radni miejscy z Bielska-Białej inaczej zdecydowali niż biorący udział w kwietniowym referendum. Większość radnych było "przeciw" przystąpieniu do prac nad miejskim programem dofinansowania zabiegów in vitro. Projekt w tej sprawie trafił pod obrady, po złożeniu inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców. Pod tą inicjatywą podpisało się blisko 600 bielszczan (wymagane minimum to 300 podpisów).

Jak referowała przedstawicielka komitetu inicjatywy, z problemem niepłodności zmaga się ok. 20% par. Dla 2% par – borykających się z tym problemem – in vitro jest jedyną możliwością na to, by zostać rodzicami. Szacunkowo, w Bielsku-Białej ok. 90 par mogłoby skorzystać z metody zapłodnienia pozaustrojowego. Argumenty przeciwko metodzie in vitro prezentował bielszczanin, który przedstawił się jako "doktor inżynier" działający w sprawach obrony życia ponad 40 lat. 

– In vitro nie jest sposobem leczenia bezpłodności. Po zabiegach in vitro – bezpłodność nie zniknie. Urodzi się dziecko, ale para nadal będzie się borykała z problemem bezpłodności. Takim sposobem naturalnym i nie ingerującym, i nie zewnętrznym, jest naprotechnologia – mówił radny Edward Kołek z klubu PiS. Posłuchaj.

Przeciw rozpoczęciu prac nad miejskim programem dofinansowania in vitro byli wszyscy radni PiS, a także część radnych prezydenckiego klubu. I to właśnie głosy tych radnych zadecydowały o wyniku. Na 14 radnych klubu Jarosława Klimaszewskiego, 7 opowiedziało się za przystąpieniem do prac nad omawianym programem.

– Żyjemy w wolnym kraju i uważam, że tutaj do każdego należy decyzja. Nikt, nikogo nie będzie zmuszał do wzięcia udziału w tym programie, tylko i wyłącznie wezmą udział te pary, które będą chciały. Więc powinniśmy uszanować wszystkich; nie żyjemy w państwie katolickim, tylko wolnym i tutaj powinniśmy uszanować wszystkich. Kto będzie chciał to skorzysta – to z kolei głos radnego Krzysztofa Jazowego z klubu radnych Jarosława Klimaszewskiego. Posłuchaj.

Przypomnijmy, że w kwietniowym referendum blisko 63% biorących udział w głosowaniu powiedziało "tak" finansowaniu zabiegów in vitro z miejskiej kasy.

Napisane przez: Joanna Wieczorek-Tyc