Piastowska daje w kość, a to dopiero początek

Fot. Beata Stekla

Sygnał od słuchacza: prace prowadzone na skrzyżowaniu tej ulicy z ul. Wyspiańskiego utrudniają życie wybitnie, zwłaszcza kierowcom dużych pojazdów.

Nasz rozmówca przedstawia się jako kierowca autobusu. Prace prowadzone są tam w dwóch punktach, poniżej i powyżej skrzyżowania. Gdy na roboty te nałożą się działające na skrzyżowaniu światła, a pracownicy prowadzący roboty ustawią w pobliżu swoje auta – robi się ciasno i dochodzi do kompletnego paraliżu. Z tego względu słuchacz apeluje o wprowadzenie tam wahadłowej sygnalizacji świetlnej lub jakiekolwiek innego rozwiązania, które ułatwiłoby kierowcom życie.

O sprawę pytamy Marcina Burdzińskiego, zastępcę dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Bielsku-Białej. Ten przypomina, że obecnie prace na Piastowskiej prowadzi Aqua. Na dolnym odcinku są one bardziej gruntowne, dlatego jeden pas jest całkowicie zamknięty. Natomiast na górnym fragmencie stan infrastruktury nie wymaga tak szeroko zakrojonej interwencji, z tego względu odbywają się one punktowo. To wszystko musi zostać załatwione, aby drogowcy mogli wejść na ulicę ze swoją robotą.

Wicedyrektor zaznacza, że prace na Piastowskiej coraz bardziej się rozkręcają, więc z utrudnieniami, trzeba się będzie liczyć – i z nimi żyć. 

– Doskonale wiem, że komunikacja zbiorowa nie wybierze sobie innej trasy. Niemniej wszystkie zmiany w organizacji ruchu na ul. Piastowskiej są zatwierdzane i odbywają się w ścisłym kontakcie z zarządzającym transportem publicznym Wydziałem Komunikacji Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej – mówi Marcin Burdziński. Posłuchaj