Bielsko-Biała

Nieustępliwi mieszkańcy, poirytowani samorządowcy. Wraca temat lokalizacji nowej Banialuki

today28.03.2025 15:35

Tło
share close

Mieszkańcy osiedla Grunwaldzkiego nie chcą nowej siedziby Banialuki i Książnicy Beskidzkiej na działce przy ul. Broniewskiego. To nic nowego. Nowością był zaproponowany przez nich projekt uchwały, który miał na celu zachowanie status quo tej okolicy.

Chodzi o działkę, na której teraz funkcjonuje targowisko i parking. Zawiązał się Komitet Inicjatywy Uchwałodawczej Mieszkańców Miasta Bielsko-Biała, który zaproponował miejskim radnym projekt uchwały w sprawie odstąpienia od sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru położonego w rejonie ul. Broniewskiego, na południe od ul. PCK. W uproszczeniu: nowy plan ma zmienić funkcjonalność tego miejsca, umożliwiając posadowienie inwestycji na tym terenie.

Propozycję uchwały dyskutowano podczas wczorajszej sesji Rady Miejskiej. W imieniu komitetu głos zabrał Piotr Wolff, mieszkaniec osiedla Grunwaldzkiego i członek Rady Osiedla. Odczytał on apel napisany przez Danutę Richter, szefową RO. Jego sednem był kategoryczny sprzeciw wobec budowy Banialuki i Książnicy Beskidzkiej w tej lokalizacji. Było to poparte następującymi argumentami:

Inwestycja, która ma kosztować minimum 200 mln zł jest skrajną nieodpowiedzialnością w obliczu obecnego zadłużenia miasta (prawie 500 mln zł) i planowanej kolejnej pożyczki (100 mln).

Kontrola poselska przeprowadzona w Biurze Rozwoju Miasta przez Razem Podbeskidzie wykazała, że nie przeprowadzono analizy wyboru tej lokalizacji, ani nie zlecono takiej analizy. Wybrana lokalizacja miała zostać dopasowana do z góry podjętej decyzji, z pominięciem głosu mieszkańców.

Inwestycja zlikwiduje ważny dla mieszkańców osiedla Grunwaldzkiego i okolic targ, a handlowców pozbawi miejsc pracy. Wraz ze zniknięciem targu zniknie też miejsce integracji społecznej.

Budowa kolejnego obiektu użyteczności publicznej w tej części miasta będzie przyczyną zagęszczenia ruchu i katastrofy komunikacyjnej.

Likwidacja parkingu okroi już i tak zbyt małą liczbę miejsc parkingowych w okolicy. 

Obecny plan miejscowy chroni mieszkańców przed zmianami, które mogłyby mieć szkodliwy wpływ na środowisko, a analizowany obszar znajduje się w strefie wysokiej ochrony wód podziemnych.

Likwidacja istniejącego parkingu stworzonego kosztem kilku milionów złotych oznacza zmarnowane tych pieniędzy, rezygnacja z planów budowy parkingu wielopoziomowego oznacza z kolei poniesienie niepotrzebnych kosztów związanych z tymi planami. 

– Będę państwa bardzo, bardzo prosił – w imieniu swoim, mieszkańców osiedla Grunwaldzkiego, ościennych osiedli i wielu tysięcy osób, które są mocno zainteresowane tym, aby status quo ul. Broniewskiego pozostał bez zmian. Proszę was, szanowni państwo, nie zmieniajcie istniejącego planu zagospodarowania. Jest takie powiedzenie które mówi: że lepsze jest wrogiem dobrego – zakończył Piotr Wolff. Posłuchaj 

 

Głos w sprawie zabrała także Magdalena Madzia, która wystąpiła w charakterze asystentki społecznej posła Macieja Koniecznego. Podkreślała ona m.in., że pod różnymi wnioskami i petycjami związanymi z odstąpieniem od inwestycji w tej lokalizacji zebrano prawie 7 tys. podpisów. Jak zaznaczała, to znacznie więcej niż wymagana liczba podpisów (300) dla obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej. Przestrzegała też, że lekceważenie tak dużej liczby głosów w przeszłości prowadziło do kosztownych konsekwencji. 

 

– Dlatego zatem tak bardzo komuś zależy na tej lokalizacji? Może nie chodzi o budowę Banialuki? Może po prostu chodzi o to, aby zmienić miejscowy plan dla przyszłych inwestorów, którzy chcieliby się zaopiekować tym terenem? Czas pokaże, kto z pominięciem mieszkańców chce zająć się obszarem przy ul. Broniewskiego. Apeluję o przemyślaną decyzję. Głos za odrzuceniem tego projektu obywatelskiego to legitymizowanie coraz bardziej wątpliwego pomysłu bez uwzględnienia potrzeb mieszkańców – zwracała się do radnych Magdalena Madzia. 

 

Ze strony miasta głos zabrał wiceprezydent Przemysław Kamiński. – Zastanawiam się czy powinniśmy się  odnosić do tego happeningu politycznego i insynuacji pani asystentki społecznej pana posła z Katowic. Robicie państwo z tego po prostu politykę – zaczął zastępca prezydenta. Posłuchaj

A potem powtórzył, że parking, który istnieje przy ul. Broniewskiego będzie istniał nadal i będzie ogólnodostępny. Dodał, że zostanie zachowana funkcja handlowa tego miejsca, dodatkowo miasto zaproponowało kupcom przeniesienie targowiska w inne miejsce. – Jestem z nimi w stałym kontakcie -zapewnił Przemysław Kamiński, dodając, że ich brak na sali sesyjnej jest symptomatyczny. 

Dyskusję zamknęło głosowanie. Za obywatelskim projektem zostało oddanych 9 głosów, przeciwko niemu 16. Tym samym Rada Miejska odrzuciła tę propozycję. 

 

 

 

 

Napisane przez: Beata Stekla