Kamilce potrzebna jest pomoc

09.12.2023 16:15

Kamilka z Pietrzykowic ma tylko 10 miesięcy. Lista schorzeń, z którymi się zmaga jest jednak długa. Rodzice dziewczynki zbierają pieniądze na jej kosztowną rehabilitację, a z pomocą ruszyli między innymi bielscy studenci!

Nasza córeczka na świat przyszła z rozszczepem kręgosłupa i już w kilka godzin po narodzinach przeszła operację plastyki przepukliny lędźwiowo-krzyżowej (…) Kamilka urodziła się niewydolna oddechowo i natychmiast musiała zostać zaintubowana. Niedotlenienie poniosło za sobą szereg poważnych przypadłości, takich jak wiotkość krtani, uszkodzenie mózgu, pęcherz neurogenny oraz obniżone napięcie mięśniowe – opisują pierwsze miesiące życia Kamili jej rodzice.

Niestety, usłyszeliśmy także diagnozę bardzo poważnej choroby – zespołu Arnolda-Chiariego, który objawia się licznymi wadami rozwojowymi mózgu oraz wodogłowiem, z którego powodu córka w wieku 6 tygodniu przeszła zabieg implantacji zastawki komorowo-otrzewnowej. Założono jej również rurkę tracheostomijną, aby była w stanie samodzielnie oddychać – dodają.

Kamilka pierwsze 100 dni swojego życia spędziła na oddziale intensywnej terapii. Obecnie jest rehabilitowana oddechowo i ruchowo. Niestety, często bywa w szpitalu. Konieczne są częste i kosztowne wizyty u specjalistów.

Dlatego w Internecie, za pośrednictwem fundacji Serce dla Maluszka, zbierane są TUTAJ pieniądze na rzecz małej mieszkanki Pietrzykowic.

Na rehabilitację Kamilki oraz zakup specjalistycznego sprzętu zbierane będą także pieniądze w trakcie świątecznego jarmarku na terenie kampusu Uniwersytetu Bielsko-Bialskiego już w najbliższy wtorek.

12 grudnia przed budynkiem L spotkajmy się przy gorących napojach i świątecznych smakołykach! Czekać będą na was świąteczne budki, a w nich przygotowaliśmy ogrom atrakcji. Wszystkie zebrane podczas wydarzenia pieniądze przeznaczone zostaną na pomoc małej Kamilce – zapowiada uczelnia.

Jarmark potrwa od godz. 10.00 do 16.00. Szczegóły znajdziecie na poniższym plakacie.

Autor: Izabela Janoszek